W dniu dzisiejszym przebywałem w Oddziale w sprawach "historycznych" - dokumenty niepełnosprawnego brata, z 1965 r. Miałem przyjemność być obsługiwanym przez panią Beatę Kucharską. Pani o wielkiej empatii , z super uprzejmym podejściem do osoby obsługiwanej.. Dziękuję. Adam Bałuch z Gdyni.
Niekompetencja i wprowadzanie petenta w błąd. Najpierw pol godziny spedzilam czekajac na swoja kolej w 1 miejscu by dowiedzieć sie ze to nie tu trzeba do innego pokoju z innej strony budynku mimo ze informacja byla ze dobrze czekam.Sami nie wiedzą do jakich pokoi powinni kierowac. Balagan i brak wiedzy.
Jedna wielka masakra. Na 6 stanowisk obsługiwanych jest 3. Na pozostałych Panie podparte siedzą i gaworzą sobie☹️10 numerków było obsługiwanych przez godzinę, z czego parę osób było nieobecnych. A podwyżki by się chciało?