Na oferowanej umowie podstawowa stawka godzinowa to 20 zł brutto, jednak za noc w pracy dostaje się znacznie mniej niż w innych firmach mających niższe stawki, bo czas pracy jest liczony tak, żeby jak najmniej zapłacić pracownikom. Przykładowo: trzeba stawić się o 21:40, załatwiane są sprawy organizacyjne (organizacja leży i drapie się po brzuchu) pracownicy w tym czasie czekają, przełożeni sobie żartują i gadają, czasami jeszcze na kogoś/coś trzeba czekać, czas leci, ale mimo, że spędzasz go w pracy to nie jest Ci liczony do wynagrodzenia. Czasami sprawy organizacyjne zajmują półtorej godziny, człowiek musi czekać, ale nikt mu za to nie zapłaci. Skanery toporne, stare, ciężkie i absurdalnie nieporęczne.
O dojściu do wyższych stawek godzinowych nie ma co marzyć, bo 1) inwentaryzacje są tak rzadko, że nie jest możliwe spełnienie wymaganych kryteriów 2) system liczenia wydajności notorycznie szwankuje przez co często nie da się wyrobić normy.
Organizacja to pojęcie nieznane "koordynatorom" którzy byli W Lubinie dnia 22.10.18r.
Sprzęt który miałam obsługiwać wyglądał jakby miał drukować wielkie raporty na 10 stron. Wielkie i nieporeczne skanery, które utrudniają prace i zwalniają proces liczenia.
Największe zastrzeżenie mam do "koordynatorow" którzy robią z ludzi czubkow, nie chetnie puszczali na 15 minutowa przerwę po 4 h pracy, a jedno wyjście do toalety było również dużym problemem. O 21:30 miało zacząć się szkolenie, a zaczęło się godzinę później. Moim zdaniem tragedia. Ciekawe jaka dostane wypłatę bo jak przypisano mi skaner o 22:30 i to był mój start pracy a miałam pojawić się o 21.30 to będzie ciekawie. Nie polecam