Samsung odesłał monitor Odyssey G7 w celu naprawy gwarancyjnej właśnie do tego serwisu. Problemem była odklejającą się matrycą od ramki. Po naprawie, firma nawet nie poinformowała o wysyłce sprzętu więc kompletnie przez przypadek natknąłem się na kuriera z przesyłką na klatce. Matryca została wymieniona na jak się okazało nie działającą w ogóle. Nie rozumiem jak można nie sprawdzić przed wysyłką do klienta czy sprzęt działa poprawnie. Monitor wrócił do mnie w kartonie z tyloma dziurami i zniszczeniami, że ciężko nawet stwierdzić co się z nim działo w tym serwisie. Na matrycy były widoczne tłuste ślady paluchów w akompaniamencie jakiś kropek jakby ktoś na monitor nagminnie kichał. Obrzydlistwo.
Musiałem oddać na naprawę gwarancyjną monitor Samsunga na prawdopodobnie wymianę matrycy. Minęły już ponad 2 tygodnie, żadnego odzewu, linie do dzwonienia mają całkowicie wyłączoną. Nie zdziwię się jak ten monitor tam sobie poleży jeszcze z miesiąc i dalej się nie odezwą. A z tego co widzę inne opinie są podobne i muszę się z nimi zgodzić, że ktoś z Samsunga dalej utrzymuje z nimi współpracę, bo jest to co najmniej nieśmieszne. Oby tak dalej. (Szkoda, że skala jest minimalnie od 1 pkt.)