najgorsza firma z którą współpracowałem. wynajmuję samochód od Arval ponad 3 lata. 25 czerwca samochód uległ awarii - jest w serwisie. mija drugi miesiąc!!!! nie ma żadnej informacji o tym jak długo potrwa naprawa, zero kontaktu. owszem, podstawili zastępczy samochód - ale nie w tym standardzie (skrzynia manualna nie automat). nikt niczego nie kontroluje. brak kompetentnych osób do obsługi. łącznie z tym, że błędnie ujęte dane mojej firmy na fakturze zmieniali ponad 3 miesiące - kilkanaście interwencji telefonicznych. brak rzetelnych informacji, brak rzetelnej obsługi. denna firma.
Podwójnie ściągane opłaty za pomocą polecenia zapłaty, o których zwrot trzeba gnębić ich codziennie, bo inaczej cię oleją. Chaos, nikt nic nie wie, bałagan w fakturowaniu, korporacyjna spychologia. Termin odbioru auta wydłużony o półtorej miesiąca. Telefoniczny BOK to jakiś żart, to istnieje tylko po to, aby klienta sfrustrować i przełączać między działami, z których żaden nie zajmuje się "akurat twoją sprawą"... Heh, ciekawe... Nie korzystałem jeszcze z serwisu ASO, ale widzę po innych opiniach, że przy wymianie oleju będą niezłe jaja z autoryzacją kosztów. OMIJAĆ!!!
Auto o 8 na serwisie wymiana oleju i filtrów z przeglądem na 30tys km,
Koło 13 telefon do serwisu informacja brak autoryzacji serwisu z strony firmy arval, telefon do arvala zajmiemy się autoryzacją oddzwonimy i na tym koniec
Po całym dniu 2h pracy serwisu przy aucie niewykonane przez lenistwo arvala
Przestrzegam przed nawiązywaniem jakiejkolwiek współpracy z Arval, po zakończeniu umowy czekam już prawie miesiąc na zwrot kaucji. Oczywiście nikt nic nie wie i wszyscy przerzucają się odpowiedzialnością. Poziom obsługi klienta na poziomie przedszkola. Nie polecam
Obsługa klienta to jakiś żart. Jak zwykle nic nie wie i nic nie potrafi załatwić, mam czekać aż jakiś anonim z "centrali" przetworzy moją sprawę. Nie jest to pierwszy raz kiedy tak się dzieje, że nie da się skontaktować z nikim decyzyjnym, bo wszelkie numery są poukrywane. Po prostu jeśli nie podoba się komuś praca infolinii to nic nie może z tym zrobić, bo jedyny kontakt dla klienta to zlewające go call center, które sobie żyje własnym życiem i najwidoczniej nikt ich nie rozlicza za to jak pracują. Można tylko w kółko dobijać się na infolinię gdzie są dwa typy pracowników: niekompetentni i niemili oraz niekompetentni ale mili. Może to nie ich wina tylko jakiś geniusz-dyrektor tak to zaprojektował żeby nic się nie dało załatwić i pozatrudniali byle kogo? Przecierpię do końca umowy i nic więcej nie chcę mieć z tą firmą wspólnego.
3letni wynajem kia proceed. Pierwsze 2,5 roku na 4gwiazdki. Wszystko ok za wyjątkiem bezużytecznej aplikacji do której nie da się zalogować i problemów z kontaktem z firmą. Na szczęście wymianę opon można umówić bezpośrednio w warsztacie. Natomiast ostatnie pół roku zasługuje na -1 gwiazdkę. Najpierw problem z umówieniem naprawy uszkodzonych drzwi co ledwo udało się załatwić przed końcem kontraktu tylko dzięki mojemu uporowi. Na sam koniec zostałem wprowadzony w błąd na infolinii co do zdania samochodu co zmusiło mnie do osobistego zawiezienia auta pod Warszawę. Na dodatek żeby tą informację wydobyć z pracowników infolinii spędziłem 1,5 godziny na telefonie wysłuchując w kółko tych samych zapowiedzi. Każdy z pracowników kazał mi podawać te same dane żeby przekierować mnie do właściwego działu co w praktyce było przekierowaniem na początek zapowiedzi infolinii. Szczytem była rozmowa z jedną Panią, która zarzuciła mi bezpodstawnie kłamstwo i po prostu rzuciła słuchawką. Na szczęście jak już traciłem nadzieję, że cokolwiek załatwię znalazł się jeden kompetentny Pan, który w kilka minut udzielił mi wreszcie konkretnej informacji, która choć niezgodna z wcześniejszymi ustaleniami to chociaż umożliwiła mi zdanie pojazdu w terminie. Na plus fakt, że końcowa wycena stanu auta moim zdaniem obiektywna. Ogólnie szkoda, że macie tak kiepską infolinię... W dzisiejszych czasach jak się komuś obiecuje że się oddzwoni to wypada to zrobić choć raz na kilka przypadków.
Jesteście najgorszą firmą z jaką miałem możliwość współpracy. Mój samochód był już na dwóch przeglądach okresowych, na 20 i 40 tyś km. Na każdym poprosiłem o wymianę dywaników, ponieważ już przy 15 tyś km wytarła się dziura - dostałem dwie odmowy. Ale to nie problem, na ostatnim przeglądzie poprosiłem o wymianę klocków hamulcowy, dziś po 2500 km od przeglądu klocki pękły i porysowały tarcze. Ludzie, tu chodzi o bezpieczeństwo, jak ten samochód mógł zostać oddany po serwisie w takim stanie? Zadzwoniłem do serwisu Marimex Kraków Zakopianka i potwierdzili mi, że na wniosek o wymianę klocków dostali odmowę od firmy arval - skandal. Dla mnie nadaje się to do nagłośnienia. Ciekaw jestem ile macie poszkodowanych przez Wasze olewanie potrzeb klientów. Tu chodzi o BEZPIECZEŃSTWO!
Firma całkowite nieporozumienie, jaki kolwiek serwis załatwić to ciężki temat, o ewentualnej awarii już nie wspominając, bo wtedy człowiek jest zdany sam na siebie. Ale prawdziwy cyrk to dopiero jest w biurokracji, auto oddane prawie rok temu, a dalej dostaje informacje że mam opony zmienić lub przegląd okresowy wykonać, a Biuro Obsługi Klienta, zlewa wszystkie zgłaszane na ich temat problemy, osoby pracujące na słuchawce żeby spławić dociekliwego klienta wrednie się rozłączają bo myślą że temat zniknie lub spadnie na kogoś innego... . Dla mnie firma całkowita porażka, raz i nigdy wiecej. Nikomu nawet wrogowi nie polecam.
Opinie ludzi, którzy są bardzo zadowoleni z obsługi klienta świadczonej przez Arval, to chyba opinie wystawione przez samych pracowników zatrudnionych w Arvalu, a niektóre z nich są nawet identyczne! ☹
Centrum Obsługi Kierowców rejestruje problem i na tym kończy się ich kontakt z klientem w sprawie usług serwisowych. Po mimo wielu telefonów, maili w tej samej sprawie, każdy z pracowników infolinii, działu technicznego zbywa tylko obietnicą zajęcia się sprawą.
O to jeden z ostatnich przykładów kilkuletniej współpracy:
23 marca umówiłam na 22 kwietnia na wymianę opon z usługą door to door.
Wczoraj dostałam z Arval wiadomość z przypomnieniem a dziś o 08:42 dzwoniłam do warsztatu z potwierdzeniem.
Kierowca wrócił z warsztatu z informacją, iż pojazd nie był umówiony, opon nie wymieniono i nawet info o sprawie do Account Manager Expert nie pomogło. Znowu doprowadzenie do wizyty w warsztacie zajmie dużo czasu i nerwów…