Mama po raz drugi trafiła na odział wewnętrzny w stanie bardzo ciężkim. Po raz kolejny zajmują nia profesjonalne, pełne ciepła pielęgniarki, empatyczne salowe oraz życzliwi, kompetentni lekarze. Nie znam wszystkich nazwisk osób, do których czuje wdzięczność za opiekę nad mamą, ale bardzo im dziękuję - zwłaszcza pani dr Pasik, dr Wojciechowskiej i ordynatorowi.
Nie ukrywam, że byłam sceptycznie nastawiona na wykonywanie badań i zabiegów w mińskim szpitalu. W dniu wczorajszym przebywałam na oddziale ginekologicznym. Brakuje mi słów wdzięczności i podziekowań.
Po pierwsze w zadnym ze szpitali w ktorym przebywałam nie czułam się tak zaopiekowana. Panie pielęgniarki oraz sami lekarze z powolaniania okazywali ogromną opiekę, serdecznośc, empatię. Polecam wszystkim paniom, ktore potrzebują pomocy w ,,naszych sprawach". Nie obawiajcie się. Napewno bedziecie zadowolone. Dobrego dnia.
Sam ośrodek całkiem ok, ale przychodzący ludzie to mnie często zaskakują :) jak ktoš się chce pokłócić to polecam iść do punktu pobrań, w kolejce praktycznie zawsze ktoś się kłóci :) chociaż o pielęgniarkach złego słowa nie powiem, są miłe.