Może być. Uprzejme panie w rejestracji, dość szybko idzie kolejka. Sporo specjalistów tu przyjmuje. Tyle, że dla osób ograniczonych ruchowo może być pewien problem z dostępem. Są schody i platforma, którą trzeba uruchomić, czego senior np z chodzikiem sam nie zrobi.
Zero szacunku. Jakaś czarna nawiedzona od EKG zamiast przyjmować pacjentów to się gdzieś chowa. Od 3 godzin nie przyjęła żadnego pacjenta. Tylko jednego przyprowadziła po znajomości i jemu zrobiła EKG resztę ludzi olewając.
wtorek, godz. 9:00. Nikt nie odbiera telefonów, "aktualnie państwa rozmowa jest pierwsza w kolejce, dziękujemy za cierpliwość". Po 15 min. zrezygnowałem. Masakra
Witam chciałbym z tego miejsca przestrzec wszystkie osoby poszukujące pracy w tej przychodni o szczególną rozwagę i trzy krotne zastanowienie się nad tym czy na pewno zdają sobie sprawę że chciały by podjąć pracę w tej przychodni pracują tam osoby szczególnie Pani Oddzialowa i jaj zastępca które e żadnym wypadku nie powinny pracować z pacjentami iani rekrutować osoby poszukujące pracy Praca z nimi dla pewnych osób skaczyla się wizytami u psychologa tak potrafią doprowadzić swoich podwładnych w bardzo krótkim czasie to takiego stanu NIE POLECAM I ODRADZAM przyszłym pracownikom którzy starają się o pracę w Danej Przychodni
Do tej placówki od wielu lat chodzę do kardiologa, Pana doktora Piłkowskiego.
Ten PAN doktor jest zupełnie oddany dla pacjentów.
Tylko czasami ludzie (pacjenci), sami tego nie doceniają.
Dochodzi czasami do sytuacji takich, że Pan doktor zamiast przyjmować pacjentów, to musi uspokajać tych, którzy się droczą między sobą, kto ma kiedy wejść do gabinetu na wizytę.
Bardzo dobra przychodnia ALE ODRADZAM DR TOMASZA DĄBROWSKIEGO LEKARZA PIERWSZEGO KONTAKTU. DZIWIĘ SIĘ ŻE TAKA DOBRA PRZYCHODNIA ZATRUDNILA LEKARZA KTÓRY ODMAWIA ZWOLNIENIA MIMO PRZYCZYN OCZYWISTYCH. NIE BĘDĘ WDAWAĆ SIĘ W SZCZEGÓŁY ILE ZDROWIA MNIE KOSZTOWAŁA WIZYTA U TEGO NIBY LEKARZA.
Panie pracujące na rogu Nowowiejskiej i Waryńskiego zwyczajnie nie odbierają telefonów. "Wszystkie linie są zajęte"... zadzwoniłem do rejestracji specjalnie będąc jednocześnie w holu przy samej rejestracji i panie nie przerywają swoich rozmów na takie bzdury jak odbieranie telefonów od pacjentów. DO WYWALENIA NA ZBITY PYSK NIEROBY!
Albo miałam fart, albo zmieniają się na plus, bo trzy lata temu było tam fatalnie. Wtedy okulistka się na mnie wydarła, że nie wzięłam okularów i w ogóle miała focha, że przyszłam, a pielęgniarka rzucała papierami. Teraz udało mi się dodzwonić "zaledwie" po paru tygodniach wydzwaniania, kiedy już wreszcie dostałam właściwy nr telefonu od przemiłego, ale bardzo zaspanego pana z infolinii. Bez problemu ustalili mi dogodny termin. Fakt, że miałam tylko mierzone ciśnienie i robione badanie u okulisty, ale razem z wystawieniem orzeczenia trwało wszystko niecałą godzinę. Ani przede mną, ani po mnie nie było tłumu, zaledwie parę osób. Personel był tym razem bardzo sympatyczny, a Pani w pokoju 205 była przemiła, bardzo życzliwa i pomocna. Nie dam 5 gwiazdek tylko dlatego, że cały czas jest problem z dodzwonieniem się, ponadto ciężko w ogóle uzyskać aktualne dane kontaktowe. I nie odpowiadają na e-maile.
Dyrekcja tej placówki powinna polecieć z hukiem z zajmowanych stołków. Totalny brak szacunku dla pacjenta - kontakt telefoniczny z rejestracją to jakaś parodia, szkoda że nie śmieszna.
Jedyna możliwość kontaktu, to: tam-tamy, sygnały dymne lub telepatyczne, ale wówczas prawdopodobnie via Krzysztof Jackowski z Człuchowa. Muszą być wybitnymi konserwatystami, bo ynalazek Grahama Bella nie jest im znany.
Nie można się dodzwonić, na miejscu brak informacji gdzie należy się zarejestrować. Najpierw stałem 10 min do jednych drzwi, usłyszałem żebym szedł do gabinetu obok, po godzinie czekania usłyszałem informacje, że z tym skierowaniem do tego gabinetu gdzie byłem na początku. Finalnie nic nie załatwiłem
Dostałem skierowanie na badania okresowe do tej przychodni.
Organizacja pracy w tej placówce jest fatalna. Już samo dodzwonienie się i umówienie stanowi nie lada wyzwanie, bo po prostu przez większość dnia nikt nie odbiera. Badania mogłyby zająć godzinę-półtorej. Zajęły pięć godzin, z czego dwie godziny czekałem aż przyjdzie okulista, który na dodatek się spóźnił. Ludzie sobie radzą jak mogą, normą jest rezerwacja kilku kolejek naraz. Człowiek myśli, że przed nim jeszcze jedna osoba i wchodzi, a tutaj pojawiają się trzy kolejne i oświadczają, że oni mieli zajętą kolejkę.
Jedną gwiazdkę do oceny dodaję za personel. Wszystkie osoby, z którymi się zetknąłem były sympatyczne, kompetentne i normalne. Tak naprawdę to nawet im współczuję, że muszą na codzień pracować w tym bałaganie.
Badania okresowe w tej przychodni to jakaś pomyłka. Kompletny brak szacunku do ludzi i pracodawców. Umawianie na jedną godzinę całego legionu ludzi, kompletny brak organizacji, kilometrowe kolejki, będąc 4 h w przychodni uzyskałam tylko kartę do badań i skierowanie do lekarza orzecznika, który dopiero mnie skieruje na konkretne badania ♀️ Zostałam umówiona „z urzędu” do okulisty na godz. 14.15, ale „proszę się nie sugerować godziną, bo tam będą też inni pacjenci” ♀️ Żenujące. Ciekawe ile dni zajmie mi zrobienie tu badań.