Z skrajności w skrajność , nauczyciele albo bardzo w porządku, albo odklejeni od rzeczywistości. Najgorszemu wrogowi nie życzę trafienia na pana Artura W. (Matematyk). Na podstawie w sprawdzianach mieliśmy niespodzianki z rozszerzenia. 90% klasy miała nie zdać i tak co roku z wszystkimi klasami . Oczywiście jeśli chcesz mieć dwójkę musisz wycofać deklarację maturalną . Liczą się statystyki tej pożal się boże szkółki . Na 30 osób z klasy dopuścił może z 7 do matury. Natomiast Pani Katarzyna W. od j.polskiego miła, pomocna i ciepła kobieta . Byłam zadowolona również z Pani Aleksandry J. od j. angielskiego, także miła, pomocna i rozumie młodzież . Pani Kamila B. od wychowania fizycznego złota kobieta. Pan Piotr P. od historii bardzo pogodny, wyrozumiały i nawet można było pożartować . Miałam również okazję uczęszczania w 1 oraz 2 klasie na wychowanie fizyczne do Pani Pauliny P. również polecam . Reszta nauczycieli nie zasłużyła na pochwałę, ponieważ aby dostać uznanie uczniów należy być w porządku przez cały czas współpracy, a nie „od święta „
Świetna szkoła nauczyciele pozdro dla szefa wszystkich szefów Z. Kęsy. Ale jest jeden minus alternatywki i pokemony które straszą dookoła uczniów i nauczycieli xD
Swietna szkoła,przyjazna dla uczniów.Pan Dyrektor Ciupiński to profesjonalista, potrafi dostrzec w każdym potencjał,jest sprawiedliwy i konsekwentny❤️gdybym mogła wrócić jeszcze raz do ZDZ…super wspomnienia
Nauczyciele w większości bardzo mili, dyrektor i sekretarki również. Ale wicedyrektorka jest ich przeciwieństwem. Mogłaby się chociaż postarać być miła.
Szkolenie z malowania brwi to świetna okazja do sprawdzenia Siebie. Nigdy nie byłabym w stanie kupić sobie tak dużej ilości kosmtyków. Niestety podstaw estetyki i higieny brak. Brak regulowania brwi nitką (inne podobne) Mówiąc potocznie malowanie na „chaszczach”. Kobiety z terenów wiejskich. Dowiedziałam się na egzaminie iż brak mi delikatności zbyt mocno nakładając preparaty na twarz modelki. To cenna uwaga. Szkolenia są po to by odkrywać Siebie…. Nawet jeżeli jest to z nie najlepszej strony. Niestety fizycznie kłócie w łydkach od stania wielogodzinnego skończyło się koniecznością teleporady. Rozmową z lekarzem i przymusem wyczekiwania na NFZ na masaże na nogi. Problem wielu kobiet przy pracy stojącej. Bardzo uprzejma i życzliwa obsługa. Polecam miejsce do edukacji