Szkoła okropna nauczyciele mają wszystko w dipie jedynie pani Justyna jest fajna i pan kołtunik w szkole śmród a w kiblach wali papierosami szczerze gdyby mógł nie chodził bym tam remember kołtunik the Best
Wspominam sobie czasy gimnazjum i mam nadzieje, ze tych nauczycieli już nie ma
Uczyła nas niezrównoważona psychicznie (po śmierci męża)kobieta matematyczka która wyżywała się na uczniach, nawet miała dzięki temu opinie dobrej nauczycielki w swojej gminie
Teraz jako dorosły człowiek w 100% jestem pewien, ze ta kobieta niszczyła dzieciom psychikę, ale to nie koniec :) Wspomnę jeszcze tu o innych
Każdy ktoś słyszał o Pani Ewie ⬛ niech da plusika
Szkoła idealna dla patologii i swołeczy. Chcesz zapalić? No to idź, możesz wyjść i wejść do szkoły kiedy chcesz. Poza kilkoma nauczycielami (jak np. panią Izą której się należy więcej niż uczenie w takiej szkole) wiele się nie nauczysz, gdyż są wypaleni zawodowo, bądź po prostu wredni.
Na plus są częste wycieczki, głównie dla LO bo to Liceum jest oczkiem w głowie pani dyrektor, podstawówka ma się uczyć bo zaraz egzaminy.
Nie zgłaszaj się tu do psychologów, bo jedna wiecznie narzeka, że ma migrenę i żebyś zamknął mordę, a drugiej praktycznie nie ma w szkole.
Rozszerzenia klasyczne ale też i ciekawe, raz w miesiącu jedziesz na praktyki zależnie od klasy (dziennikarze to muzeów i gazet, lub Telewizji, ratownicy do Szpitala, Laboratorium, lub na Uniwersytet Medyczny, wojskowi na obozy wojskowe). Jak jesteś z powiatu masz łatwy dostęp, o wiele lepiej dostać się tu niż do Lublina, bo tam jest męka cierpienie i zgrzytanie zębami w porównaniu z tą szkołą (jeśli oczywiście nie masz ambicji).
Patologia, chcesz zapalić? to możesz wyjść ze szkoły na każdej przerwie (pamiętajcie że za palarnie opłata 5 zł w sekretariacie) ale ogólnie to zdechły gołąb który się nadział na druta (idealnie widać z okna przy sali 213) trochę obrzydza ale są nauczyciele którzy bardzo dobrze uczą np. pani Iza i pani Celinka która już nie uczy w tej szkole, pani Justyna która ma swoją szkołę językową w Łęcznej, ale prawie reszta nauczyli to totalne dno jakby się minęli z powołaniem, dodatkowo pani od matematyki zrobiła z mojego przyjaciela cwela kiedy puścił bona, ta wielka ścianka wspinaczkowa jest używana raz w roku co rok aby zareklamować liceum, obiady to jakby ktoś nasrał na talerz. mdła i chusteczek nie ma ale drukarka 3d w sali informatycznej siedzi bam, w sklepiku ceny z kosmosu jakby tu skarbówka wbiła to babka sklepikowa by poszła siedzieć za te lata oszustw nauczyciele łamią prawa, z plusów to duża hala i pan Wacław Kołtunik eszkere sigma gigachad