Po kilku latach od ukończenia tej szkoły moge szczerze powiedzieć, że spędziłam tam najgorsze lata swojego życia, nie mam nawet jednego pozytywnego wspomnienia. Bardzo podobal mi sie sposób nauczania pewnych nauczycieli, między innymi mojej ulubionej Pani Gurdy, opieka pedagogiczna w tej szkole byla dnem, dyrektorstwo też ssie (bardzo), towarzystwo rówieśników tragedia. Budynek tak stary jak dyrektor, bez renowacji, mimo że to jedna z nielicznych szkol lotniczych w Polsce. Dyrektor seksista, bez skrupułów wyzywa i obraża uczniów i nauczycieli, koleżankę z klasy dwa razy doprowadził do płaczu.
Tragiczna szkoła, zdecydowanie odradzam pójścia do niej. Skandal goni skandal. Certyfikatu EASA szkoła nie ma od 2011 roku chociaż nadal się nim reklamuje. Z 17 modułów przez Urząd Lotnictwa Cywilnego nie uznawany jest żaden, czasami w porywach do 1. Wyzywanie uczniów przez nauczycieli to codzienność. To, że nauczyciel nazywa Cię ,,kut***m,, ,,ch**em,, to coś do czego się przyzwyczaisz. Dyrektor porównuje tę szkołę do Harvardu, a prawda jest taka że to zawodówka najniższej klasy w której stracisz dodatkowy rok życia w stosunku do liceum, kupę pieniędzy na korepetycje, bo nauczyciele nic nie uczą. (Czasami nawet nie mówią po Polsku). Skończyłem te szkołę w tym roku. Nie wyniosłem z niej żadnej konkretnej wiedzy Lotniczej, zdałem wszystkie egzaminy, ale nie daje to żadnego lepszego startu w karierze lotniczej. Tak samo jakbym z ulicy poszedł pracować na lotnisku. Ta szkoła jest najgorszym wyborem w moim życiu i zdecydowanie każdemu odradzam.
Nie polecam bardzo tej szkoły. Pewnego razu, gdy wchodziłem do niej z moim chłopakiem Maćkiem, zobaczyłem jakiegoś czarnoksiężnika, rzucającego na nas urok. Na szczęście uratowała mnie moja przyjaciółka Barbara.