Szczerze nie polecam, praktyki w restauracjach lub hotelach po których można tylko traumy dostać. Sama nauka przedmiotów zawodowych pozostawia wiele do życzenia, tak samo jak przedmiotów maturalnych. W pewnym momencie mieliśmy nauczycielke wzięta prosto z emerytury aby uczyła nas polskiego na maturę. Masakra. Nasza wychowawczyni uczyła nas rowniez rozszerzonej chemii, chociaż tą "nauka" pozostawiała wiele do życzenia. Pani Wojciechowska o wiele bardziej przejmowała się zdjęciami na swoim fb niz nauczeniem nas samych podstaw chemii co skutkowało niskimi ocenami z przedmiotu, który wielu ludzi wybrało z pasji i nigdy nawet pozniej nie probowalo podjąć sie go do matury. Mega. Ta jedna gwiazdką jest tylko i wyłącznie przez najlepszego nauczyciela na świecie, pana Żelechowskiego i panią Wydryszek. Ci nauczyciele zasługuje na najlepsze i utrzymują przez to jakikolwiek standard szkoly czy chęci do zycia i przetrwania na poznańskiej. Osobiście nie polecam, zniesmaczyłam się do gastronomii, gotowania i żałuję ze nie wybrałam liceum. Pozdro
Szkoła w centrum Warszawy a jednak bardzo patriotyczna, na rozpoczęciu hymn i minuta ciszy, w planie lekcji brak edukacji zdrowotnej, bardzo miłe zaskoczenie.
Minęło 15 lat odkąd opuściłem mury tej szkoły i do dziś pamiętam tylko jedną nauczycielkę Panią profesor od polskiego Zarębską, była chyba jedyną nauczycielką która potrafiła sprawić że cała klasa była na lekcji jak by Pani kiedyś to przeczytała to pozdrawiam
Po 10 latach nadal leczę traumy po nauce w tej szkole... Panie Bielak i Cieślak zdecydowanie powinny zostać odsunięte od nauczania, jeśli jeszcze nie zostały. A nauczyciel-kucharz prowadzący praktyki w restauracji na dole (chyba Bartek mu było na imię) notorycznie flirtował z uczennicami, co dla mnie z perspektywy osoby dorosłej jest obrzydliwe i niedopuszczalne. Bardzo dużo nadużyć było w tej szkole, naprawdę żałuję, że tego nigdzie nie zgłosiłam, ale byłam zastraszona i po prostu zbyt młoda w tamtym okresie.