Jakiś czas temu byłam tam na praktykach. To co moje oczy zobaczyly, to dramat. Widziałam jak Pani opiekunka ciągła za ramię niespełna 1,5roczne dziecko, bo owe dziecko odeszło od stolika i niechcialo jeść.placz tego dziecka słyszę do dziś w uszach
Chciałabym zasięgnąć informacji na temat domu dziecka na Parkowej budynek 5 czy ktoś ma tam dziecko swoje . Bardzo ważne to jest dla mnie. Dziękuje za jakie kolwiek informacje
Zostaliśmy z bratem adotpowani juz dobre 20 lat temu. Przemoc byla tam na poczatku dziennym. Podczas adoptowani nasi rodzice usłyszeli „nie rozumiemy po co adoptowac takie dzieci” ponieważ byliśmy chorzy. Teraz jesteśmy zdrowi, dzieki naszym rodzica. :)
Okropne miejsce. Spędziłem tam 9 lat swojego życia. To wszystko wygląd. Wszystko wydaje się dobrze poukładane, ale tak nie jest. Źle cię traktują i krzywdzą, nawet jeśli nic nie zrobiłeś. Pamiętam, że jedzenie było tylko kawałkiem chleba i ubraniami, które zostawiasz, jeśli rozdają je różnym ciotkom. Zostałem adoptowany w 2006 roku i kiedy wróciłem, aby pożegnać, się ciotką, okazało się, że dokuczała mi, że na to zasługuję.
Unikaj wszelkiej pomocy, mając nadzieję, że zamkną to miejsce. Cokolwiek chcesz jeść, informacje, możesz się ze mną skontaktować, nie mam nic do ukrycia i chciałbym pomóc tym, którzy tam są, ponieważ czułem tak wiele bólu na mojej skórze.