Syf w całym zarządzaniu.Pan dyrektor olewa sobie podpis o włączenie ogrzewania.Czas na zmiany jak najszybciej.I z tego co wiem to już ludzie zbierają się w tym kierunku.
Jedna gwiazdka to za dużo. Zatrudnili /wynajęli specjalistów, którzy mieli udroznic rury. Zamiast tego to co zobaczyłam po to:
1. Brak cieplej wody w łazience a w kochani w ogóle, niby też mieli naprawić kolanko po opróżnieniu zlewu i puszczeniu wody która leci jak czerwona farba z nosa dalej leci z kolanka woda.
2. Zepsuta pralka, która Bóg wie po co ruszali. Przed tymi pożal się Boże specjalistami i ich robota, działa, później potrafiła po paru minutach się wyłączyć, dopiero po którymś razie prala całkiem czyli też wirowala i pukała. Teraz ani nie płucze ani nie wiruje.
Co ciekawe za żadali ponad 5 tys.zlotych za taką cudowna robotę. Jeżeli to czytacie to gwarantuje iż na dniach dostaniecie pismo przedsadowe o naprawienie wszystkich szkód i tego czego nie zrobiliście i oczywiście zaopatrzenie mnie w pralkę jeśli nie idę złożyć kolejne zawiadomienie do prokuratury jeżeli oleją to do prawnika
Dodzwonić się tam to cud, a jak się dodzwonisz to nawet nie potrafią odpowiedzieć na proste pytania każą przyjeżdżać. Długo trzeba czekać, ludzie tam są strasznie nie mili jak by byli tam za kare, tragedia totalna. Olewają interesanta jak się da.
Niestety większość osób pracujących w tej instytucji jest poprostu niekompetentna. Raz mowi jedno a później mowi drugie. Brak odpowiednich kwalifikacji co dziwi przy takiej pracy. Ale może tak to ma być już w ZNK bo ciepła posadka jest. W dniu wczorajszym gdzie na dworze jest ok 19 st to w środku na 1-wszym piętrze było chyba 25 st. Okna pozamykane na szczelno że aż duszno w pomieszczeniach. Za bardzo przyzwyczaiły się niektóre osoby do tych posadek. Wstyd.