Punkt Obsługi Klienta nr 3 to oksymoron, z takim brakiem obsługi nie spotkałem się jeszcze nigdzie indziej. Przez 2 tygodnie nie udało mi się umówić na oględziny lokalu. Gdy już uda się z kimś połączyć to zaczyna się niekończący festiwal przełączania do osoby odpowiedzialnej. Nie liczcie na odpowiedź na maila. Szkoda że nie podlegają zasadom gospodarki wolnorynkowej - nie spotykalibyśmy się już z takim "poziomem" obsługi.
Po 4 latach korzystania z Miejskiego Biura Najmu program sie zakończył i 31 grudnia wylądowałem z 67letnia matka na ulicy poniewaz nie stac mnie na wynajem tego mieszkania bezpośrednio od własciciela z czynszem trzykrotnie wyzszym niz dotychczas i jak mi zaproponowal pracownik ZKZL mieszkanie bezumowne rowniez z bardzo wysokim czynszem jest dla mnienie do przyjęcia. Cztery lata temu zachecano mnie do wynajmu tego mieszkania i dawano ustnie gwarancje mieszkania tam do czasu az dostane lokal komunalny na stałe.Mieszkałem w gorszym lokalu z niskim czynszem ale zdecydowalem sie wraz z mama na przeprowadzke do lokalu sugerowanego przez ZKZL z wyszszym standardem i niskiej cenie najmu.Po 4 latach ZKZL zakonczyl program i zostalismy z niczym.Pracownicy ZKZL jeszcze na koniec z drwiącymi usmiechami robią mi problemy ze zdaniem mieszkania poniewaz wczesniej kazalem zdemontowac Enei licznik od prądu.
Dobre miejsce do załatwienia spraw lokalowych,ale zależy jakich. Jeśli chodzi o dostanie mieszkania z miasta i wysokich dochodów-to nie ma opcji tak samo z lokalem socjalnym..
Po prostu kpina.Chcialam złożyć wniosek o mieszkanie zostałam potraktowana jak śmieć w każdym biurze przyjmują Ukraińców a ja musiałam swój wniosek wrzucić do skrzynki.Pani (oczywiście z Ukrainy) poinformowała mnie że przyjmują tylko osoby z Ukrainy i że mam sie udać do ochrony.Tam bardzo niesympatyczna kobieta powiedziała że mam wrzucić do skrzynki.W tej chwili nie mam żadnej pieczątki ani potwierdzenia że wniosek został złożony.