Wędliny może i dobre, ale dostawcy zwierząt pozostawieni bez zapłaty. Faktury nie zapłacone ponad 3 miesiące i ciężko doprosić się zapłaty. Lepiej sprzedawać gdzieś indziej! Nie polecam!
Gdybym mogła dostaliby 0 gwiazdek . Absolutna katastrofa,zamówiliśmy wiejski stół,jakiś tydzień przed weselem umowilismy się co ma być i że mięso w piątek bedzie w domu weselnym. W piątek rano,dzień przed weselem zadzwoniono do mnie z zapytaniem czy dostarczyć mięso do domu weselnego i z informacją ile nas to będzie kosztować. Poprosiłam ponownie o dostawę,pojechałam do domu weselnego zawieźć kasę. W sobotę,siedzę u fryzjera i się okazuje,że mięsa nie dostarczono ! Dzwonie do ryjka a tam jakiś beszczelny człowiek usiłuje mi wmówić,że mięso zostało odebrane przez moją rodzinę ,co oczywiście nie miało miejsca. Koniec końców zostaliśmy bez wiejskiego stołu. Bardzo chamskie i nieodpowiedzialne zachowanie.
Wszystkim gościom i znajomym opowiedzieliśmy co się wydarzyło. Nikt tam więcej nie kupi, kilka osób stwierdziło ,że dobrze się stało bo wyroby często są nieświeże i niesmaczne.
Dał bym mniej ale się nie da. Jak to mówią człowiek nie świnia zje wszystko. Sklep w Niemcach kolejny raz ekspedientka wcisnęła mi stare mięso. Wstyd!!!
Kupiłam nie pierwszy raz wędlinę i mięso w masarni Ryjek w sklepie na ul Kleberga w Lublinie .Ekspedientka zapewniała że wszystko świeże ,niestety za każdym razem śmierdziało i nie nadawało się do zjedzenia .Nie polecam czasy świetności tej masarni chyba już minęły.