Patologia na placu. na bramie ubojni brak informacji o wadze chłop wychodzi każe jechać się rozładować z tyłu ubojni po ściągnięciu towaru okazuje się że trzeba spowrotem jechać się załadować waga i znowu rozładunek stracone 4 h a o nerwach już nie wspomnę
Bardzo miłe podejście do kierowcy , przyjechałem z dostawą pan magazynier jak i pani magazynier mega wporządku , w środku można zrobić pauzę , nie czuć smrodu jak niektórzy pisali i wc jest na starej portierni