Bardzo dobra szkoła i nie mam tu na myśli samej nauki, tylko całokształt - spokojna atmosfera, nie ma tzw. wyścigu szczurów, ale jednocześnie nauczyciele stawiają wysokie wymagania; dobra współpraca nauczycieli, uczniów, rodziców i dyrekcji; dobra organizacja m.in. w kwestii nauki j.obcych; ciekawe inicjatywy poza zajęciami szkolnymi.
Oczywiście w ciągu 5 lat były jakieś małe niedociągnięcia, ale nikt nie jest idealny.
Szczególnie dziękuję panu Pawłowi - cudownemu nauczycielowi historii i przedsiębiorczości oraz niezwykle zaangażowanemu w sprawy klasy wychowawcy.
Super szkoła, polecam! Ja osobiście wybrałem profil międzynarodowy, który jest świetnie prowadzony, ale mam też kolegów na innych profilach i też są zadowoleni. Nauczyciele mają wielką wiedzę i są zaangażowani. Uczniowie są mili do innych i siebie nawzajem. Bardzo przyjemne środowisko. Polecam!
Bardzo dobra i oddana sprawie kadra pedagogiczna. W mojej ocenie jedno z najlepszych liceów w Warszawie pod względem balansu pomiędzy nauką i przygotowaniem do życia młodych ludzi. Szkoła nieustannie plasuje się bardzo wysoko w rankingach uczelni średnich.
Jedna gwiazdka za dosyć przyjemną okolicę. Druga za raczej przyjazną atmosferę w szkole. Niestety jednak więcej nie jestem w stanie dać. Chodziłem do Prusa jeszcze do gimnazjum, kiedy istniało. I z bólem serca muszę przyznać, że to właśnie po tej nieszczęsnej reformie systemu edukacji ze szkoły odeszło mnóstwo wspaniałych nauczycieli, budujących faktycznego ducha placówki. W tej sytuacji do szkoły trafiło dużo nowych, dosyć młodych pedagogów. I może dobrze jest od czasu do czasu wymienić kadrę nauczycielską, ale w moim odczuciu ta, która obecnie w Prusie funkcjonuje (w większości) ma o wiele mniej dobrego do zaoferowania, co poprzednia. Może i według niektórych przesadzam, ale takie mam właśnie odczucie co do tej szkoły, porównując ją za czasów gimnazjalnych do licealnej teraźniejszości. Na koniec wspomnę jeszcze tylko o jednej, przykrej dla mnie rzeczy - z całym szacunkiem do P. Dyrektor, którą darzę naprawdę dużym szacunkiem, szczególnie jako nauczyciela j. polskiego, to jednak wydawanie pieniędzy na piękną "strefę ciszy" i inne tego typu duperele, zamiast wymiana nieszczelnych okien w kilku salach i przywrócenie możliwości przeprowadzania w nich zajęć w normalnych warunkach temperaturowych, winno stanowić odpowiedni obraz tego, na co szkoła stawia w pierwszej kolejności, mając gdzieś zdrowie uczniów, ale i nauczycieli, pracujących często po kilka godzin dziennie w niezbyt dobrych warunkach, mówiąc łagodnie. Podsumowując - szkoła moim zdaniem trochę się stacza, ale tragedii jeszcze nie ma. I żeby nie było, że tam tylko śmierć, pożoga i niedobrze - jest tam też wiele ciekawych i pozytywnych rzeczy, jak np. rozmaite imprezy szkolne czy konkursy międzyklasowe, które choć trochę podtrzymują "ducha szkoły" przy życiu i kontynuują wieloletnie tradycje. Jednakże w moim odczuciu, jako osoby przebywającej w tej szkole już piąty rok, należytym opisem szkoły są słynne słowa "No tak średnio bym powiedział, tak średnio...".
Dobre Liceum, które ukończyłem wiele lat temu i mam stąd miłe wspomnienia. Kadra nauczycielska była w dużym stopniu w porządku, atmosfera, jak na lata 90. XX wieku nie za bardzo zamordystyczna. Prusa kończył także mój Ojciec, przez chwilę uczęszczał tu mój brat, po latach poleciłem tę szkołę moim siostrzenicom oraz wielu dzieciom znajomych. I chyba nie żałowały.