Ja również bardzo polecam WIML, szczególnie oddział otolaryngologii. Cudowny zespół, nigdy nie spotkałam się z tak super pielęgniarkami, mój lekarz prowadzący dr R. Stablewski- nie mogłam lepiej trafić! 11/10
Obsługa rejestracji nie mieści się w żadnych kryteriach obsługi Pacjenta. Panie tam pracujące zawsze są opryskliwe, naburmuszone, w trakcie rozmowy z Pacjentem są zniecierpliwione. Nie wykazują ani grama empatii. Większość pacjentów to osoby w starszym wieku, często schorowane i cierpiące, oczekujące wsparcia i profesjonalnej obsługi w trakcie rejestracji. Kolejna kwestia to próba dodzwonienia się do rejestracji. Dziś próbowałem dodzwonić się od godziny 9:30 do godziny 17:30. Niestety bezskutecznie. Nikt nie odbiera telefonu. Nie można się dodzwonić na żaden numer. Będąc osobiście w przychodni widzę, ze w rejestracji pracuje jednocześnie kilka osób, może warto pomyśleć nad reorganizacją, aby ułatwić starszym osobom życie. Mam nadzieje, że czyta to ktoś z kierownictwa placówki i zostaną wprowadzone jakieś ulepszenia w obsłudze Pacjentów. Zarówno w trakcie wizyt osobistych jak i usprawnienie lini telefonicznej do rejestracji. Gdyby była możliwość wystawienia oceny ZERO to taka by dziś była. Niestety muszę dać 1
Przebywałam na oddziale laryngologii. Polecam z całego serca. Personel bardzo sympatyczny. Podnosił mnie na duchu przed operacją, troskliwie opiekował się po niej. Operował dr Fus. Wsparły fachowiec ale przede wszystkim Człowiek. Nazwisk reszty personelu niestety nie pamiętam, ale wszystkim składam serdeczne podziękowania.
Przeszedłem w dniu dzisiejszym gastroskopię którą wykonał mi Pan doktor Drozdowski. Badanie nie należy do przyjemnych, ale na pewno jest do przeżycia. Doktor wykonał badanie bezbolesnie i szybko. Wytłumaczył przebieg badania, oraz zalecił co robić dalej. Gorąco polecam tym którzy musza się z tym badaniem zmierzyć bo nie ma się czego bać
Budynek duży przez co często idzie się zgubić, lekarze ogólnie w porządku, oprócz starego pana internisty, który podczas badania oddychania KAZAŁ zdjąć stanik. Byłam u wielu internistów w życiu i żaden nie kazał mi zdjąć stanika do zwykłego osłuchania. Czuję się obrzydliwie przez to jak zostałam potraktowana i żałuję, że byłam sama i się bałam postawić, bo takie zachowanie jest nieakceptowalne. Nie zmienia to faktu, że zastanawiam się czy nie pójść z tą sprawą dalej, bo zgaduję, że inne młode dziewczyny też doświadczyły takiego zachowania ze strony tego „lekarza”.