Zamówiłam walizkę przez stronę internetową WITTCHEN. Po odebraniu przesyłki okazało się, że walizka jest uszkodzona (widoczne wgniecenie z boku), mimo że karton zewnętrzny nie wykazywał uszkodzeń.
Zgłosiłam reklamację, ale firma uzależniła rozpatrzenie jej od podpisania oświadczenia o zrzeczeniu się dalszych roszczeń wobec sprzedawcy.
Zgodnie z prawem konsumenckim to sprzedawca odpowiada za stan towaru przy dostawie (art. 556 i 560 KC), nie przewoźnik.
Przesłałam własne, neutralne oświadczenie potwierdzające odbiór uszkodzonego towaru — niestety zostało ono odrzucone jako „nieważne”.
Dla mnie jako konsumentki taka praktyka jest nieakceptowalna. Sprawę zgłosiłam do UOKiK.
Sklep ładny wizualnie, ale podejście do klienta — bardzo rozczarowujące.
To miejsce zasługuje na 1*. Dlaczego? Człowiek jedzie tyle km żeby zobaczyć salon pełen damskich torebek i walizek. Żadnych skórzanych męskich kurtek, z czego słynie firma. Więcej towaru jest w salonach outletowych w parkach handlowych jak Fasion House w Gdańsku. Nie polecam tego miejsca - z wyjątkiem kobiet szukających nowej torebki.
Wjazd w celu załadunku i rozładunku towaru odbywa się przez drugą bramę dla samochodów ciężarowych. Pierwsza brama dla samochodów. Musisz obejść budynek w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Biuro znajduje się po lewej stronie po przybyciu, w pobliżu pierwszej bramy.