Na ulicy zakaz zatrzymywania a jak podjedziesz pod szlaban to wielkie oburzenie ze strony ochrony, że jak to tak proszę najpierw wrócić na ulice a dopiero potem przyjść się zameldować, oczywiście nie ma jak cofnąć bo miejca tyle co na lekarstwo a do środka cię nie wpuszczą żebyś zawrócił, więc odstawiasz fikoły żeby wycofać. Typowy PRLowski mental. Jesteś pierwszy raz ale masz wiedzieć wszystko na strzała, zupełnie jak w urzędzie.
Dno i 2 metry mułu. Awizacja na 16, podjazd przed awizacją do ściągnięcia 3 pal. Rejestracja na ochronie i czekamy na telefon, wjeżdżają na plac auta które przyjechały dużo później. Auta z 16 stoją nadal (jest 20:00)
Ta firma to porażka od jakiegoś czasu, niby brakuje rak do pracy. 7h czekania na rozładunek który trwa w moim przypadku 15min. Kolejka jest tylko słownie bo wjeżdżają kierowcy którzy przyjechali 3h po mnie. Jeździmy tutaj od roku i nigdy nie było takich problemów. Teraz jak mam tutaj jechać do rzygam.
Wjazd kierowców na Velmet niby obowiązuje kolejka nic bardziej mylnego jesteś piąty ale przyjeżdżają ciężarówki których kolejka nie obowiązuje i tak naprawdę nie wiesz kiedy wjedziesz wózkowi to też dziwna historia jeden jeździ z dwoma pustymi paletami a drugi robi wszystko zał i roz. Nie wiem kto w tej firmie to ustala ogólnie beznadzieja.
Słabo. Oczekiwanie na swoją kolejkę na ulicy i pilnowanie samemu kto za kim jest. Zero jakiegoś porządku, który pilnowała by ochrona. Wystarczy pobrać numer telefonu i dzwonić do kierowcy, który powinien wjeżdżać. Zamiast odpoczywać muszę wybałuszać gały żeby mnie nie objechali. Naprawdę słabo.