Pani z pokoju C3, czyli Ewidencji Ludności, nie chciała mnie dziś obsłużyć, ponieważ wylegitymowałem się e-dowodem w telefonie. Powiedziała opryskliwym tonem, że mam wrócić z normalnym dowodem. Na mój sprzeciw, że nie będę specjalnie jechał po dowód przez pół miasta, zawołała koleżankę z drugiego pokoju, która w dosłownie 15 sekund zweryfikowała moją tożsamość.
Nie jestem mieszkańcem Lęborka ale znam go od 1955 r. Wydaje mi sie , ze coraz bardziej jako miasto podupada Robi sie coraz brzydsze , te okropne metalowe donice na placu, żle wykonana nawierzchnia ul Staromiejskiej, przynoszący wstyd włodarzom miasta parking na wprost ośrodka zdrowia przy ul. Armii Krajowej, totalne bezguście w zabudowie, za co bierze pieniądze projektant ? Prosze przyjrzeć sie zabudowie Kartuz lub Kościerzyny, to moze czegoś sie nauczą.