Jedzenie nie do zjedzenia, zamówiliśmy flądre oraz schabowy dla dwóch osób. Flądra była kompletnie spalona, jedyne co zostało to grzbiet, brak mięsa do spożycia, praktycznie do jedzenia był olej. Surówka była nie świeża a schabowy był wodnisty. Oceny muszą być pisane przez właścicieli patrząc na to ze są tak wysokie, kompletnie odradzam wizytę w tej restauracji.
Dziś jadłem u was dorsza z wędzarni ciepłego i wszystko było super. Już nie pierwszy raz. Ale zakupiłem również rybę Trewal z chłodni, pan mówił że z wczorajszego wędzenia. Nie znam się na rybach ale moim zdaniem ten Trewal leżał tam kilka dni.
Wcisnęliście klientowi starą rybkę.
Po podgrzaniu do stanu ciepłego mięso twarde i baaaardzo suche. Tak suche że przełknąć było ciężko.
Tak nie powinno się traktować klienta.
Ludzie musicie patrzeć co wam wciskają z pod lady- czyli z „wczoraj”
Kolejny urlop w Unieściu i i nadal twierdzę, że najlepsze ryby podają w smażalni Bosman. Zawsze miła obsługa, uśmiech młodych ludzi. Trochę mało miejsca w godzinach obiadowych 13-15 nie zawsze jest wolny stolik, ja jadłam później, więc nie miałam problemu.
Załączam zdjęcia potraw karmazyn, fądra, turbot, sandacz, łosoś z pieca, zupa z łososia, halibut z pieca, dorsz, łosoś z pieca prawie wszystkie to zestawy za 39-42zł cennik 2024
Z czystym sumieniem polecam tę smażalnię tanio i smacznie, nie dopłacamy za widok na morze, popatrzeć można po obiedzie na tarasie lub z portu. Tu rozkoszujemy się smakiem i nic nas nie rozprasza.
Polecam to miejsce bylismy kilka razy, braliśmy rybkę w zestawie za 39zł, raz dorsza i ten zestaw był mega duży, drugi raz wjechał turbot był mniejszy, ale równie pyszny. Dwa kolejne razy bylismy na zupkach - rosół z węgorza i zupa z łososia - obie dobrze doprawione i dużo rybki w środku ❤️
Od kilku lat spędzamy urlop w Mielnie Unieściu.Do smażalni ryb w porcie rybackim przy ul. Rybackiej trafiłem dzięki Violi, mojej miłości. W ogóle myślałem jak każdy. Jak zupa z ryby może smakowac zwykłemu szczurowi ladowemu,a jednak. To co wyprawaia w kuchni Pani Małgosia przechodzi ludzkie pojęcie. Tak smacznej zupy rybnej z wedzonego łososia nie jadłem nigdy przedtem. Nie wierzcie mi na słowo. Spróbujcie i Wy. Ja przyjechałem na te zupę robiąc 450 km! Jeśli Wam nie posmakuje sam zwrócę Wam koszty podróży. Radzę spróbować także krewetki w sosie szpinakowym w makaronie.Palce lizać. Smaczny jest również trewal z frytkami i rewelacyjna surówka z marchewki. Polecam!