Co roku od kilku lat próg na elektroradiologię to 21 pkt. W tym roku kiedy złożyłam i mam 45,6 (i skończonego technika) nagle jest to 50 pkt. Dzięki wam muszę iść na płatne zaoczne xD
Nie polecam! Studiowałam cały miesiąc… panie w dziekanacie zrzuciły swoje obowiązki na starostę grupy! Nie pomogły w niczym, pomimo, że zajęcia się odbywały (online) a ja nie miałam dostępu do platformy z powodu ich indolencji. Uczelnia zarządzana jak za PRL i takie właśnie podejście do studenta. Takiego chamstwa i olewactwa nie widziałam nigdzie. Zmarnowany czas.
Byłam na tej uczelni niecały rok i od razu uciekłam i to była zdecydowanie najlepsza decyzja jaką podjęłam. Nauczanie na CM to dramat, wykładowcy wredni i bez pasji, robią studentowi celowo " pod górkę", zero wyrozumiałości czy jakiegokolwiek wsparcia raczej wręcz przeciwnie a niektórych powinni już dawno zwolnić za niekompetencje i szerzenie rzeczy wyssanych z palca na wykładach ( o obrażaniu studentów już nie wspomnę), już nie mówiąc o braku podstawowego wyposażenia na niektórych kierunkach lub przeterminowanych produktach po których połowa roku skończyła u lekarza. Nie jestem w stanie powiedzieć o CM ani jednego pozytywnego słowa. Za to kampus toruński UMK polecam z całego serca
Najgorsza uczelnia w Bydgoszczy i jedna z najgorszych w kraju. Studenci Wydziału Nauk o Zdrowiu znajdują się w najgorszej sytuacji. Nigdzie nie są traktowani poważnie, nie są traktowani jak ludzie. Wykładowcy nie przychodzą na swoje zajęcia. Jeden wielki burdel. Każda katedra zwala odpowiedzialność na inną- ostatecznie nikt za nic nie odpowiada. Kiedy studenci 2 lata temu prosili o stworzenie sekcji wspinaczkowej, uczelnia odpowiedziała że nie ma na to pieniędzy ... (UTP I UKW jakoś mają sekcję wspinaczki) ... I wyremontowała elewację budynku na Karłowicza. Teraz piękne biało-pomarańczowe mury skrywają taki sam PRL jak 2 lata temu (i jak zawsze) a studenci sekcji nie mają. Można chodzić na klęczkach po wszystkich instytucjach uczelni, wszystko zależy od obecnego humoru przyjmującego dany papier. Zaliczenie kolokwium/egzaminu techniką rzucania kartek na biurko to normalność. USOS jest po to, żeby być, nie po to, żeby na czas wpisywać oceny. 80% zajęć zajmują przedmioty jak ekonomika, psychologia, filozofia, pedagogika.
Uczelnia bardzo przyjazna dla wszystkich POZA studentami.