Kierunek Finanse i rachunkowość, brak organizacji, nie jednokrotnie przyjechałem na zjazd a okazywało się, że wykładowca nie przyszedł. Wypowiedzenie umowy trwa trzy miesiące za które trzeba oczywiście zapłacić. Omijać szerokim łukiem. Pozdrawiam
Omijajcie szerokim łukiem - szczególnie że są o wiele lepsze alternatywy jak np. Cosinus. Mimo że płacicie im czesne do miesiąc regularnie i tak robią problemy żeby wystawić wam np. zaświadczenie dla pracodawcy o statusie ucznia. "Wykładowcy" to grupa osób którym coś się nie udało na drodze kariery i są tu tak samo tylko po to aby odbijać godziny, jak i uczniowie. Okropny, nieżyczliwy, opryskliwy sekretariat.
Z tego co widzę po opiniach (moja strata, że przeczytanych dopoero teraz) to oszuści i naciągacze na potęgę.
Takiego dziadostwa organizacyjnego to ja jeszcze nie widziałam.
Uwaga opis sytuacji zapisuję się internetowo na kurs pierwszej pomocy, który ma się odbyć 01.03 i uwaga niespełna dzień wcześniej (tak naprawdę kilka godzin na reakcje) dostaje info, że mam się zjawić na kursie 02.03! i że oni zapraszają a więc z racji tego, że nie moge tak na ostatnią chwilę zmieniać planów informuje, że zapisałam się na kurs z inną data a w odp dostaje maila "nasz wykładowca zmienił termin" pisze więc że skoro zrobił to tak na ostatnią chwilę to podziękuję za udział i następuje pare dni ciszy a teraz te oszołomy wypisują mi, ze życzą sobie opłatę za ten kurs...
Mało kiedy wystawiam negatywne opinie ale no to jest absolutna karuzela żenady i z tego co widzę to nie tylko mioje zdanie, czy ktoś w końcu ogarnie ten burdel na kołach?
Nieprzejrzyste zasady i dodatkowe opłaty za brak frekwencji po rezygnacji
Zdecydowałam się na zmianę kierunku z BHP na opiekuna medycznego, podpisując rezygnację 15 stycznia. W sekretariacie poinformowano mnie, że nie muszę już uczestniczyć w ostatnim zjeździe z BHP, skoro z niego rezygnuję. Niestety, nie zdążyłam zrobić badań wymaganych na pierwsze zajęcia nowego kierunku, więc nie mogłam wziąć w nich udziału. 4 lutego udałam się do sekretariatu, aby odebrać dokumenty i świadectwo, ponieważ moja ścieżka kariery się zmieniła – zdecydowałam się na kierunek, którego szkoła Żak nie oferuje.
Dziś, mimo formalnej rezygnacji, zapewnień, że nie muszę uczestniczyć w zajęciach, a także odebraniu wszystkich dokumentów, otrzymałam SMS z informacją o konieczności zapłaty 119 zł za brak frekwencji. To bardzo nieprofesjonalne podejście – skoro rezygnacja została przyjęta, a ja zabrałam swoje dokumenty, nie powinnam być obciążana dodatkowymi opłatami.
Przestrzegam wszystkich, którzy rozważają naukę w tej szkole – warto dokładnie dopytać o zasady, ponieważ można zostać postawionym przed niespodziewanymi kosztami.
Mój ogromny błąd to to,że nie poczytałam opinie innych.
Teraz je czytam i że wszystkimi się zgadzam, niestety...
Szkołę proszę omijać szerokim łukiem, dramat i porażka.
Zaległości w godzinach, płacisz a zajęć nie ma, bądź są w dużo mniejszej ilości niż powinny być.
Sale nieprzygotowane do wykładów, tam ludzie z różnych sal zabierają sobie "pisaki"do tablicy
Zajęcia odwoływane dzień wcześniej, albo przekładane, później te przełożone znowu odwołane.
Na odpowiedź mailową się nie doczekasz, a jak ponosisz to otrzymasz z mhhh miesięcznym opóźnieniem i to,o zgrozo 3 miesięczne wypowiedzenie ☹️
Zamieszanie ogromne, brak jakoej kolwiek logistyki.
We wrześniu 2024 byłam tam pierwszy raz, pierwszy raz również weszłam do toalety i uwaga, w styczniu tego roku w dalszym ciągu są te same brudy i tak samo jak za pierwszym razem nie działają zamki w drzwiach .... Czyli po 4 miesiącach nawet syf w kiblu zostaje ten sam.