Zajebista palarnia w kiblu, szaro jak w komorze gazowej. Nie polecam, zwłaszcza pani od angielskiego potrafiącej wyzywać uczniów, informatyki która przez 45 minut siedząca w telefonie i nie robiącą kompletnie nic żeby pomóc dziecku, pani od plastyki (niestety moja była wychowawczyni), która myśli jedynie o sobie i ubiera się jak jakąś cyganka (radzę uważać na swoje rzeczy) i reszty oprócz pana od historii który potrafi wytłumaczyć wszystko i jest jak przyjaciel ucznia i pani od polskiego, która jako jedyna tam skończyła jakieś studia (ta normalniejsza pani od polskiego)
Nie wiem, dlaczego negatywne recenzje. Dla młodszych uczniów są wszelkie warunki, aby wchłonąć wiedzę i poważnie się zaangażować. W porównaniu ze szkołami w Czechach podejście jest tu dziesiątki razy poważniejsze, odpowiednio istnieją surowe zasady, których należy przestrzegać. Dziecko pozytywnie ocenia szkołę