Powiem tak szkoła fajna aleeee jest taka pani od matmy od której mam depresje i nie tylko ja mam koledzy chcą wnieść konstytucje o zmiane nauczyciela od matmy po tym nawet git
8 lat nauki w tej szkole i bardzo mile wspomnienia, nauczyciele prowadzili lekcje z pasja i widac bylo ze naprawde zalezy im na tym zeby kazdy uczen zrozumial nowy material, wszystkie swoje wyniki z e8 zawdzięczam nauczycielom ktorzy dobrze przygotowali nas do egzaminow i wlozyli w nas duzo pracy i cierpliwosci. Obiady rowniez byly zawsze sycące i smaczne, jedyne czego mi brakowalo to jakichś kanapek, owocow ogolnie mowiac zdrowych przekąsek w sklepiku szkolnym, bo sa tam same chrupki i cukierki :)
Szkoła jest bardzo ładna na zewnątrz i w środku, bajkowa szkoła, bieżnia i plac zabaw też niczego sobie, jednak szkoła mimo wszystko bierze budżety obywatelskie i każe rodzicom głosować, chociaż są miejsca, które bardziej na to zasługują i potrzebują. Zauważyłam też faworyzowanie pływaków. Nawet moja przyjaciółka do niedawna jeżdżąc na zawody freestyle slalom nie miała żadnych punktów, nawet podziękowania czy dyplomu, bo przecież to nie jest aktywność szkolna. Nauczyciele w większości ambitni, zależący na uczniach i ich sukcesach, dobremu przygotowaniu do egzaminu. Szczególną uwagę poświęcam pani Marlenie Kaźmierczak, dzięki której ja i wiele osób napisaliśmy bardzo dobrze egzamin. Bardzo dobrze uczy, zależy jej na naszym przygotowaniu. Pani Magdalena Budka i Grażyna Witkowska to nauczycielki do których można zwrócić się z każdym problemem. Niestety niektórzy nauczyciele wstawiają punkty za byle co (minusowe). Nawet za kichnięcie czy otworzenie okna. XD Ogólnie miło spędziłam te 8 lat, dzięki ludziom.
Jeśli chodzi o basen to wszystko fajnie, duża przestrzeń, byłam na półkoloniach byłyśmy z dziewczynami w tej samej szatni grupowej a chłopaki w innej, pani która nas pilnowała obrażała nas (dziewczyny) między innymi z pani ust wyszły słowa takie jak : „co wy się nie myjecie w domu?”, „dlaczego macie takie brudne nogi?”. Krzyczała na nas, były jeszcze inne sytuację ale ich nie napiszę. Miałam już się przebierać i umyć ale zrezygnowałam bo wyszły słowa które wcześniej napisałam, zrezygnowałam następnie jak pani się mnie spytała „ kąpiesz się? Bo ci zajęcia minął” oczywiście powiedziała to bardzo bardzo chamsko, poczym odpowiedziałam jej „nie mam ochoty” nie powiedziałam tego chamsko powiedziałam to najnormalniej na świecie, po czym pani powiedziała że mnie zaprowadzi do wychowawczyni. Jak już wyszłyśmy powiedziała że nigdy w życiu nie spotkała się z takim nie miłym zachowaniem, oczywiście powiedziałam to wychowawczynią. Dziękuję za przyczyta nie, miło się pisało siedząc nad basenem w którym łapią się inne dzieci. Miałam dodać to na koniec : pani kazała nam się kąpać na golasa oraz krzyczała na nas. Dziękuję.