W tym roku ukończyłem naukę w sp110. Co mogę o niej powiedzieć? Cóż... zacznijmy od podstaw, mianowicie - ingerowanie w życie prywatne ucznia, naruszanie nietykalności cielesnej, brak wiedzy wielu nauczycieli na temat praw ucznia i własnych obowiązków, złe warunki, brak faktycznego wykształcenia pedagogicznego wielu nauczycieli (stosowane groźby, brak szacunku do ucznia, w przypadku nie radzenia sobie z uczniem straszenie policją itp.)ogólnie niski poziom nauki (ocenę szkoły w rankingach podnoszą jedynie osoby uczęszczające na korepetycję) Dyrektor który absolutnie nie interesuje się życiem szkoły, pokój nauczycielski wyglądający jakby żywcem wyciągnięty z czasów Gierka w którym jedynym działającym urządzeniem jest czajnik
To może coś o plusach? Niestety nie ma ich zbyt wiele.
W szkole trzymało mnie trzech wspaniałych nauczycieli - mianowicie P. Jędrych od języka polskiego która potrafiła świetnie uczyć (absolutnie nie rozumiem nienawiści wielu uczniów skierowanych w jej stronę), P.Niezgodzińska ucząca matematyki która zaraziła mnie pasja do nauk ścisłych oraz świetny Pedagog śp. Pan Binek, który to, po spędzonym przez nas dniu w tej "budzie" potrafił sprawić, że na naszych twarzach znów gościł uśmiech.
Dodatkowo chciałbym pochwalić pracę pań woźnych, bez których ten budynek w niczym nie przypominał by szkoły, a raczej postkomunistyczne więzienie.
Kamil Chojnacki Absolwent Sp110 w roku szkolnym 2022/2023
Ta szkoła to coś strasznego żałuje że do niej chodzę nie polecam a toalety są straszne oraz wypadają kłami z drzwi a nauczyciele są straszni Anna Jędrych jest najgorsza nauczycielką na świecie ma problem do wszystkiego ją trzeba zwolnić
Tragedia to o szkole ale też o stanie na przykład płotu żeby się podetrzeć musisz wyjść z kabiny pujść do umywalek wziąść papie nowy facet od plastyki i muzyki tragedja większość dobrych naoczycieli odchodzi z tej szkoły nie polecam
Nauczyciele w szkole często obrażają dzieci z byle powodów (w przypadku mojej klasy była to polonistka H.C., ale i nie tylko). Odnoszę wrażenie, że nauczyciele muszą się wyżyć za swoje kompleksy. Często dochodzi tam do łamania praw ucznia, lub ignorowania sytuacji gdy ktoś ma jakiś problem. Rozumiem, że dyscyplina jest ważna, ale szacunek również, i ten powinien działać w obie strony.
Atmosfera raczej nieprzyjazna dla ucznia, a szkoła nie nastawia na indywidualne podejście. Psycholodzy i nauczyciele albo ignorują problemy uczniów, albo często wręcz je wyolbrzymiają (tak to jest jak w szkole rządzą kobiety). Poziom nauczania średni (nauczyciele pędzą z materiałem), ale trudno być raczej zadowolonym ze szkół w Polsce.
Kolejny minus to ,,dyżury uczniów". Jezus Maria, sądziłem że to już dawno zniknęło. :O
Z plusów w sumie mogę wymienić bezpieczne osiedle, dużo zieleni, a część nauczycieli nawet miła i ludzka, ale to niestety mniejszość.
Jeśli zależy Wam na psychice i szczęściu dziecka, to unikałbym tej szkoły jak ognia, bo tu można się nabawić nerwicy i depresji. Jak dla mnie szkoda czasu.