Szkoła jak szkoła. Patologia i wylęgarnia ćpunów w latach 2012-2016
Nauczyciele zamiast pomóc to dowalali swoje 3 grosze.
W tamtych latach psychologiem była pani Ostrowska. Współczuję każdemu kto musiała z nią współpracować. Ogólnie teren fajny. Na górze gimnazjum i dzieciaki na parterze nie było dobra opcja. Fajne boisko. Oddzielny budynek na sale wf, stołówka i kurnik
Plac zabaw dla dzieci, dużo terenu do wybiegania się na przerwach. Pani Koźmińska i pan Markowski najlepsi nauczyciele na świecie. ♥️♥️