Proboszczem parafii jest ksiądz, który z ambony na pogrzebie głosi "jaka wiara taka ofiara" , a życie zmarłej podsumowuje słowami "byla dobrą parafianką, bo łożyła na kościół". Trudno tam szukać duchowości...
Wygląda ładnie ale przed laty wrażenie zrobił na mnie stary zabytkowy kościółek który stał bliżej ulicy. Został kilka lat temu przeniesiony do Wdzydz, gdzie miałam okazję zobaczyć go również, jednak to już nie ten sam klimat. A szkoda
Ładny i dobrze utrzymany (słowa uznania dla proboszcza i wiernych) kościół erygowany / powołany w 1977. Ciekawostką jest, że w tym miejscu istniał od XVII wieku kościół o konstrukcji szachulcowej fundacji Wejherów przeniesiony w 2004 roku do skansenu we Wdzydzach Kiszewskich (fakt upamiętniony obeliskiem z tablicą pamiątkową).
Na podkreślenie zasługuje fakt, że kościół gdy go odwiedziłem był otwarty i bez przeszkód można się było w nim pomodlić.
Przy kościele spory cmentarz. Brak specjalnego parkingu, ale jest miejsce "gruntowe" opodal więc z parkowaniem nie powinno być problemu.