To dobra szkoła, ale wszędzie ma swoje wady, wicedyrektor jest bardzo surowy, delikatnie mówiąc, ostatnio była taka sytuacja, dzieci siedziały, jedno dziecko miało telefon przy boku, przechodziła pani i krzyczała na całą szkołę, dlaczego dziecko korzysta z telefonu, mimo że telefon leżał na boku i nie używamny, także są nie bardzo czyste toalety, i duże kolejki, a także szklane ściany na korytarzu po co są potrzebne, skoro tylko komplikują ruch
generalnie tragedia kraty w oknach panie woźne na wszystkich się drą nauczyciele to stan umyslu jedynie pani Przewodowska jest spoko. Pani Muzal się uwzięła na moim przyjacielu.
nie wysylajcie tam swojego dziecka. wiekszosc nauczycieli SLEPA na gnebienie uczniow. skonczylam ta szkole prawie 4 lata temu, okres od 4 do 6 klasy byl najgorszy. pani od matematyki k.k (wychowawczyni) ignorowala zawsze to, gdy do niej przychodzilam z problemami, ze nie czuje sie dobrze w tej klasie. jak ja zmienilam, wielkie zdziwienie u pani, "bo przeciez wszystko bylo ok i to tylko dzieci". druga z nauczycielek byla pani k.w od polskiego (moja wychowawczyni po zmianie klasy). przychodzilam do niej z tym, ze "kolega" z klasy poprostu mnie bije. oczywiscie nic nie zrobila. po tym jak moja mama poszla wyjasnic sprawe, uslyszala tylko od pani "no wie pani, x lubi (mnie)" czy jakies inne teksty, ze robi to "bo mu sie podobam". wprost mowiac, nie zycze NIKOMU tak ignoranckich nauczycieli.
daje 2 gwiazdki bo pozniej poznalam tu spoko ludzi
nie polecam, najgorszy okres mojego zycia to ta wlasnie podstawowka. Nauczyciele maja problem o wszystko a szczegolnie Aneta Ciemiecka i Justyna Kalinowska te nauczycielki to stan umyslu nekaja uczniow. Sama patola, kraty w oknach brak klamek w oknach. Rozwalone drzwi od kibli uczniowie nekaja slabszych. Jezeli chcesz wyslac wlasnie tam swoje dziecko to nie rob tego jezeli je kochasz :)