Na załadunek wjeżdżamy bramą nr3, wszystko wytłumaczy ochrona, załadunek na hali jedną stroną naczepy, załadunki w godzinach 6-22, po dokumenty idziemy do biura przy bramie 2. Pracownicy i ochrona w porządku. Pod firmą niby jest parking na którym stoją osobówki.
Dramat. Ocynkowane? Raczej obrzygane ocynkiem. Na profilach (cytryna) miejscami do 2mm ocynku czym to czyścić? Majzlem? Nie wspominając już o syfie z kadzi.
Dno totalne, firma widać leci tylko na ilość zero jakości. Wszystkie elementy z syfem, piaskiem, żużlem itp, straszne zacieki..(pewnie wanna pełna syfu) kompletna porażka 3/5 elementów prawdopodobnie zawieszone zostały na odwrót względem otworów technologicznych które zostały wykonane zgodnie ze sztuka i instrukcją tej firmy (mało tego, otwory wykonane większe niż zakładano na ten materiał) dodatkowe otwory wykonane również na zawiesie zostały pominięte a zastąpione zostały drutami po których zostały ślady i oczywiście niedolany ocynk w tym miejscu. Całość nadaje się do solidnego szlifowania i czyszczenia żeby miało to jakikolwiek wygląd, nie wspomnę już o rozładunku.. wózkowy zrzucił ramę z lawety na bruk bo miał za krótkie widły (pomimo uwag i chęci ręcznego ściągnięcia ! bo przecież tak sami ją załadowaliśmy ).