Świetne miejsce dla rodzin z dziećmi. Żałujemy że dopiero na trasie do domu przypadkiem na ten obiekt wpadliśmy, ponieważ tam z checia spędziłabym cały weekend z rodziną. Gorąco polecam i napewno tam wrócimy niebawem.
Hotel idealny dla rodzin z dziećmi(basem,sauny,plac zabaw,alpaki,mini golf itd). Piękne widoki z okna,cisza,spokój, goraco polecam ! Jesteśmy bardzo,bardzo zadowoleni z pobytu,na pewno jeszcze tam wrócimy
Witam serdecznie. W miniona niedziele mielismy niewątpliwa przyjemność korzystać z usług w hotelu Splendor. Nocowaliśmy z soboty na niedzielę, a w niedziele było przyjęcie komunijne. Chciałam powiedzieć że było wszystko doskonale. Począwszy od Pani manager Pani Karoliny której bardziej dziękujemy że czuwała nad Nasza uroczystością i dopilnowała wszystkich detali, po obsługę przyjęcie ( dziewczyny grzeczne, uśmiechnięte, pomocne) no i recepcja. Pan który akurat miał zmianę poprostu super. Grzeczny, uśmiechnięty, pomocny. Jednym słowem było super. Teren zielony wokół hotelu robi wrażenie, place zabaw dla dzieci, dmuchanie, animatorzy. Dziękuję za wspaniałą oprawę naszego ważnego rodzinnego wydarzenia.
Trudno jednoznacznie ocenić to miejsce. Część restauracyjna, basen i sauny super ( jedyny problem, że do jakuzzi trzeba mieć szczęście, jest jedno i wszyscy w nim chcą siedzieć, mi się nie udało mimo wielu podejść). Część hotelowa pozostawia wiele do życzenia. Korytarz brzydki, wykładzina bardzo stara, wyglada jak brudna. Pokoje dawno nie odświeżane - obdarte ściany, firanki z dziurami po palących, niektóre meble powycierane, słuchawka prysznica obdarta( może to rdza), szlafroki mocno zniszczone, dziurawe. W pokoju czekała na nas zamówiona deska serów i wędlin- niczym nie przykryte, mucha sobie pojadła : D Było też wino - nie dało się wypić mimo szczerych chęci .
Co do obsługi nie było zarzutów, mili i profesjonalni.
Korzystaliśmy też z masażu. Sam masaż super i bardzo sympatycznie, ale łóżko do masażu lata świetności ma za sobą. Po masażu miałam całe czoło we fragmentach wycierającego się obicia.
Poza bardzo sympatyczną obsługą na plus jest cała okolica i fajny widok.
Ogólnie spędziłam tam bardzo fajnie czas, ale nie zmienia to faktu, że sporo rzeczy jest tu zaniedbanych.
Byliśmy tylko na basenie i saunie. Na wejściu wystrój ładny. Obsługa w porządku, miła i sympatyczna. Szatnie słabe, nieprzyjemne pachnie i jest mało miejsca. Minus za klucze do szafek, które trzeba nosić ze sobą, lepszą opcją byłyby opaski z zapiętymi kluczami. Troszkę zawiodłem się saunami są tylko 3 klasyczne, brak infrared. Dziwne, że przyciski do masażów w basenie są przy wejściu do basenu, a nie przy masażach, a przy wodnym biczu powinno być ostrzeżenie o silnej mocy natrysku. Lokalizacja jest okej, trochę trudno dojechać.
Moja opinia jest oparta tylko na kolacji zjedzonej w hotelu. Jak na hotel 4* jedzenie było na poziomie 0,5* niestety. Myśleliśmy, że po zmianie właściciela będzie jedzenie na naprawdę wysokim poziomie, ale niestety zawiedliśmy się. Zamówiliśmy tatara, placki ziemniaczane z gulaszem i makaron z borowikami i szpinakiem. Najlepsze w tatarze były podane wraz z nim proziaki, niestety mięso pozostawiało wiele do życzenia, placki ziemniaczane były po prostu zwykłymi plackami ziemniaczanymi z gulaszem - zjadliwe - bez szału na poziomie zwykłego baru, makaron był gorzki i nawet Pani ze stolika obok zgłaszała to do kuchni więc nie tylko u nas było coś nie tak z tym daniem. Daje dwie gwiazdki tylko za to, że Pani kelnerka, która nas obsługiwała była bardzo miła. Menu ogólnie bardzo ubogie w wybór i ceny nieadekwatne do jakości posiłków.
Zimna woda w basenie oraz w pomieszczeniu basenu, sauna solankowa nie działa, jedzenie w restauracji pomimo zmiany menu szałowe nie było a przynajmniej mój burger. Spalony na węgiel a w środku dziwnie czerwone suche wióry, zeschnięta cebula i przedziwne sosy.... burger wege bardzo za słodki. Za to cherbaty zimowe bardzo miło zaskakują :). Za to już rachunek podany w obskurnym obdrapanym etui pozostawia kolejny fatalny akcent... :/