Załadunek awizowany na 15, informują ze mają opóźnienie, ale potem twierdzą na miejscu ze kierowca był awizowany na 19. Szkoda, ze nie poinformowali wcześniej- zaoszczędziłoby to czasu i nerwów przy oczekiwaniu. Na dwie palety, których im nagle zabrakło ponad godzina czekania
Na miejscu za to można poczuć się prawdziwie jak w naszym kraju, z nieba latają łuski cebuli- jaki kraj taki „śnieg”
Przyjazd na załadunek o 17, awizacja niby na 21. Ok czekamy. Podjazd pod rampe o 21.30. 1.40 zaladowane, a nie czekac jeszcze, bo nie wiedza ile palet zaladowali. Brakuje jeszcze dwóch. Cofac z powrotem i czekać. Porażka.