Jestem skrajnie rozczarowana wizytą w Szpitalu Okulistycznym przy ul. Sierakowskiego. Trafiłam tam w poważnym stanie i zamiast profesjonalnej pomocy spotkałam się z kompletnym zbagatelizowaniem problemu. Pani doktor, z którą miałam kontakt, zachowała się w sposób arogancki, nieuprzejmy i zupełnie pozbawiony empatii. Zamiast rzetelnej diagnozy i realnego wsparcia usłyszałam lekceważące uwagi.
Takie podejście do pacjenta jest niedopuszczalne – szczególnie w placówce, która powinna specjalizować się w poważnych przypadkach wymagających natychmiastowej reakcji. Oczekiwałam pomocy i zrozumienia, a spotkałam się z obojętnością i brakiem szacunku.
Miałam zabieg w prywatnej klinice okulistyczniej. Dwa dni później operacji w środku nocy zobaczyłam, jakby zbierał mi się jakiś płyn, oko zmieniło się na powierzchni. Było to widać gołym okiem. Niewiele myśląc pojechałam na ostry dyżur okulistyczny na Sierakowskiego.
Pan zrobił wywiad stwierdził, że to po prostu obrzęk na oku pooperacyjny i niebawem zejdzie. Uspokoił, że wszystko jest ok. Dostałam chyba pół tubki jakiegoś smarowidła i wypis.
Następnego dnia w dalszym ciągu czułam że coś jest nie tak. Pojechałam do kliniki, w której miałam prowadzony zabieg. Okazało się, że powstał wyciek płynu wewnątrz spojówkowejgo. Natychmiastowo trafiłam na stół operacyjny i miałam założone szwy na oko...
Niestety, moja wizyta w tym szpitalu zakończyła się ogromnym rozczarowaniem. Po dwóch latach oczekiwania na zabieg powieki, który miał być wykonany w znieczuleniu ogólnym (tak zostało ustalone z anestezjologiem podczas wcześniejszych konsultacji), zostałam w dniu zabiegu poinformowana — dopiero na sali — że jednak znieczulenie ogólne nie zostanie zastosowane. Przez cztery godziny (od godz. 8 do 12) czekałam na zabieg bez żadnej informacji o zmianach. Dopiero tuż przed wejściem na stół operacyjny dowiedziałam się, że mam być świadoma.
Sytuacja była dla mnie bardzo stresująca, rozpłakałam się i wybiegłam z sali. W ten sposób straciłam nie tylko termin, ale także dwa lata przygotowań i starań. Gdybym wiedziała wcześniej, szukałabym innego szpitala.
Brak szacunku dla pacjenta, brak komunikacji i zignorowanie wcześniejszych ustaleń — nie polecam.
Z ogromną wdzięcznością i uznaniem chciałbym podzielić się swoją opinią na temat pobytu oraz przeprowadzonego zabiegu przeszczepu rogówki w Szpitalu Okulistycznym w Warszawie.
Zabieg odbył się w czerwcu 2025 roku. Operowała pani docent Izdebska – osoba nie tylko o imponującym doświadczeniu, ale także o podejściu, które łączy logikę, profesjonalizm i ludzkie zrozumienie. To, co wydarzyło się na sali operacyjnej, mogę porównać tylko do perfekcyjnie wykonanego koncertu fortepianowego przez światowej klasy wirtuoza – każdy ruch, każdy etap był przemyślany, płynny, perfekcyjny. Miałem wrażenie, że biorę udział w czymś wyjątkowym.
Zabieg – choć w znieczuleniu – świadomie odbierałem i mogę z całą pewnością powiedzieć, że był przeprowadzony z najwyższą starannością i profesjonalizmem. Całość trwała ok. 40 minut i była całkowicie bezbolesna. Po operacji zostałem przewieziony na salę wypoczynkową i objęty troskliwą opieką pielęgniarską.
Pobyt w szpitalu, od momentu przyjęcia do wypisu, był ogólnie bardzo pozytywnym doświadczeniem. Szpital jest nowoczesny – elektroniczna dokumentacja, miły i profesjonalny personel, czystość, dobra organizacja codziennej opieki. Szczególne uznanie należy się personelowi pielęgniarskiemu – pomocnemu, życzliwemu i niezwykle cierpliwemu.
Oczywiście, jak w każdej dużej placówce, są też elementy do usprawnienia. W moim przypadku zabrakło pełnej komunikacji między zespołem operacyjnym a personelem przyjmującym – dotyczyło to informacji o przyjmowanych lekach przeciwzakrzepowych. Nie było to jednak działanie celowe, a raczej efekt braku odpowiedniego połączenia systemowego.
Podsumowując – jestem bardzo zadowolony, wdzięczny i pełen podziwu dla zespołu medycznego. Zabieg został wykonany z najwyższą precyzją i klasą, a opieka pooperacyjna była wzorowa. Polecam ten szpital z pełnym przekonaniem – nie tylko pacjentom, ale też tym, którzy mają wpływ na decyzje systemowe i finansowe.
Bardzo sprawna i szybka obsługa. Pani wykonująca USG oka - uprzejma, kontaktowa, delikatna i konkretna, pełen profesjonalizm. W gabinecie podczas dalszych badań, personelu i zdarzeń na trzy gabinety, ale wszystko przebiegło tak miło i sprawnie, jak tylko w takich warunkach mogło. Cała wizyta zajęła mniej niż 40, a przyjmowanie mnie na kolejne etapy przebiegało punktualnie. Byłam bardzo, bardzo pozytywnie zaskoczona i powiedziałam sobie, że napiszę opinię - dziękuję i do zobaczenia!