Smaczne śniadanie, dobry wybór, wykonanie na 4 typu jajka sadzone z żółtkiem na twardo lub natka pietruszki a słabo posiekana. Drobne uwagi. Nie obniżam oceny bo miejsce ze świetnym potencjałem. Na pewno wrócę.
Lokal odznacza się nowoczesnym wnętrzem, które jest jednocześnie bardzo przytulne, do tego bardzo wygodne fotele oraz sofy, a także relaksująca muzyka w tle. Obsługa przyjazna i uśmiechnięta, sprawiająca raczej pozytywne wrażenie. Ciekawe menu, momentami może nieco przekombinowane, ceny natomiast wydają się nieco wyższe niż w innych miejscach. Samego jedzenia nie oceniam, gdyż wybraliśmy się tam jedynie na krótki odpoczynek przy napojach. Niemniej jednak, dania podawane innym gościom prezentowały się ładnie i smacznie, chociaż porcje nie wyglądały na duże.
Odwiedziłam Bibi’s zupełnym przypadkiem i bez dwóch zdań - napewno tam wrócę! Miejsce jest bardzo nastrojowe, idealne na spokojne śniadanie jak i spotkanie ze znajomymi. Obsługiwała mnie Pani Marta, która była niezwykle uprzejma i profesjonalna. Cały czas była dostępna, ale nie nachalna (co niestety spotyka się u kelnerów bardzo często), co bardzo doceniam. Pani Marta pomogła mi wybrać śniadanie, które było doskonale skomponowane - świeże składniki i idealna porcja. Ceny są adekwatne do jakości dań oraz jakości obsługi. Zdecydowanie polecam Bibi’s każdemu, kto szuka wyjątkowego jedzenia oraz napojów w pięknej atmosferze. Napewno wrócę!
Bardzo ładna karta, w której poczytać można słowo wstępu od właścicielki lokalu; miła obsługa. Wszystko dobrze wróży ale jednak jedzenie jest najważniejsze w restauracji.
Niestety na tym polu lokal poległ całkowicie.
Śniadanie składające się z 2 jajek poche, 2 kiełbasek, boczku i pieczarek. Cena: 39 zł.
W cenę nie wliczone jest pieczywo.. Naprawdę? Boczek i pieczarki bez chleba?
Nie - oczywiście można ale dodatkowo płatne.
Pieczarki i boczek - praktycznie zimne. Zakładam, że przeleżały na talerzu zanim gotowe były jajka.
Kawa - z przelewu przeciętna - 14 zł. Mini sok grejpfrutowo-pomarańczowy.
Podsumowując 2 kawy, 1 sok i dwa śniadania - no i dodatkowo płatny chleb = 143 zł.
Nie polecam - jest wiele lepszych miejsc na śniadanie.
Bardzo ładnie urządzone wnętrze, przyjemne kolory i bardzo wygodne sofy i fotele. Przepyszna kawa podana w masywnych filiżankach, na śniadanie próbowałam jajecznicy z kurkami- bardzo smaczna z wypiekanym chyba na miejscu obłędnym chlebem, tost Big Mama również bardzo smaczny i ładnie podany, ale najbardziej przypadł mi do gustu francuski tost na mokro z owocami, tost dosłownie pływał w lekkim, waniliowym sosie, dużo owoców i wspaniały smak.
Porcje (jak dla mnie) mogłyby być przy tych cenach odrobinkę większe- to głównie dotyczy próbowanej jajecznicy ale poza tym super i z pewnością zasłużone gwiazdki. Obsługiwała nas Pani Julia- bardzo miła, energiczna, potrafiła doradzić i widać że jest dobrze zorganizowana. Z pewnością to nie była ostatnia wizyta