Rozważałam to przedszkole dla swojej córki ale po tym jak widziałam dzisiejszą wycieczkę i w jaki sposób Pani odzywała się do dziecka gdy płakało to jakaś porażka nie wyobrażam sobie żeby ktoś tak traktował moje dziecko. Efekt odzywek tej Pani był odwrotny niż zamierzała dziecko zamiast przestać płakać zaczynało jeszcze bardziej „drzeć gębę-cytując Panią
Myślę że wiele nauczycielek wspomagających mogłoby przychodzić do tego przedszkola na praktyki, żeby zobaczyć jak pracować z dziećmi z dysfunkcjami. Bardzo polecam rodzicom, których dzieci mają specjalne potrzeby edukacyjne!Pozdrawiam serdecznie!