Nie polecam zakładu wulkanizacji, bezczelna obsługa, nie wykwalifikowana kadra. Panowie z wulkanizacji stwierdzili, że nie założą kołpaków w autokarze, bo nie mają czasu i nie jesteśmy jedyni, po czym zamknęli warsztat.
Jeździ tak jak mu się podoba. Kierowca nie zawsze jest miły, zależy jaki się trafi, a dodatkowo niektóre autobusy są tak stare, że mogłyby wieść Mieszka I na chrzest Polski.
Korzystając z usług tego PKS-u trzeba się liczyć z różnymi wrażeniami.
Tabor może jest fajny, ale kierowcy pozostawiają wiele do życzenia.
Dziś miałem okazję jechać autobusem linii nr "1". Gdy podszedłem do niego do kabiny (celem zakupu biletu) to kierowca wielce oburzony nakazał mi założenie maseczki (wbrew obowiązującej Konstytucji). Widząc wyraźnie, że próbuję znaleźć maseczkę (miałem takową) to kierowca z wielkim oburzeniem zadał pytanie czy do odjazdu autobusu założę. Oczywiście kierujący pojazdem niezbyt chętnie chciał mi wydać zakupiony przeze mnie bilet a reszty mi należnej (35 groszy) nie wydał.
Na przystanku w Różankach - Szklarni podchodzę po raz kolejny celem zakupu biletu i mówię do niego "Gorzów" to z wielkim oburzeniem i arogancją mówi do mnie "Co?". Powtarzam więc jeszcze raz kierunek - okazuje się, że tym razem kierowca sprzedaje mi bilet droższy niż powinienem dostać.
Jednymi słowy zostałem oscamowany na 1,70 zł (równowartość połowy trasy linii nr "1"). Kultura prowadzącego pojazdem pozostawia wiele do życzenia. Nigdy więcej!
Dramat jest z wami I tym PKS autubus z santocka jeżdżąc do Gorzowa nie zabiera innych pasażerów bo miejsca siedzące są zajęte, co to k ma być ze nie wpuszcza inni zaczynaj lekcje o 8 a kierowca mówi im że mają czekać na następny autobus który wyjeżdża o 8:15 I gdzie tu sens. Radzę wam puszcza o tej 7:09 dwa autobusy żeby nikt nie musiał czekać. ŻEGNAM