Sprzedałam mieszkanie. Poinformowałam ich o tym, a oni w dalszym ciągu wysyłają mi faktury do zapłaty. Reklamacji mi nie uznali. Ale za to zaczęli straszyć przedsądowym wezwaniem do zapłaty. Na fakturze jest okres zużycia prądu w którym ja już nie byłam właścicielem mieszkania i oni o tym wiedzieli.
Ta firma jako dostawca energii to jakieś kpiny. Mają swój beznadziejny portalik na którym w losowy dzień umieszczają fakturę z losowym terminem płatności. Nawet nie potrafią wysłać mailem powiadomienia chociaż mail mają podany!
Jeśli się zagapisz - bo skąd masz wiedzieć, że wystawili fakturę i pominiesz płatność to od razu straszą rejestrem długów. Dzwoniąc na telefon podany w liście można sobie pogadać z pocztą głosową!
A nie byłoby problemu z ręcznym płaceniem, gdyby była możliwość zgody na obciążanie konta. Nie ma takiej opcji - zero odzewu ze strony firmy na zapytanie o taką możliwość. Nic, kompletny brak odpowiedzi! Lepszą obsługę klienta ma przeciętny handlarz na Allegro!
Dno i kupa mułu. Mam nadzieję, że jak najszybciej ten byt gospodarczy zostanie zaorany.
Dzwoniłem na infolinie przez 40 minut, ciagle pierwszy w kolejce ale nikt nie odbiera, minus 30 zł za połączenie i brak rozmowy nic nie załatwiłem . System dla opłaty i pobierania faktur to jakiś żart! Co miesiąc musze zmieniać hasło ponieważ za każdym razem jest nie prawidłowe . Zgłaszam ten problem już nie nie jednorazowo ale nikt nic nie może naprawić. Firma która tylko skomplikuje wam życie nie polecam!
Od kilku dni próbuję się skontaktować z firmą PKP Energetyka, ale nie da się dodzwonić na infolinię. Czekam po pół godziny. Próbowałem też wysyłać wiadomości e-mail, ale nie otrzymałem żadnej odpowiedzi.
Jest to absolutnie skandaliczne, że firma z tak dużym udziałem w rynku nie jest w stanie zapewnić odpowiedniego kontaktu z klientem. Jestem bardzo rozczarowany.