Doświadczenie moje na plazy miejskiej Ukiel w Olsztynie w drugim tygodniu lipca 2020 należało do najbardziej nieudanych i zdezorganizowanych miejsc. Plaza miejska niestrzezona byla obłożona odchodami zwierzęcymi i zgniłą roślinnością z jeziora. Park wodny nie byl limitiwany czasowo czyli w kolejce z dziećmi czekało sie pół lub cały dzień bez oczekiwanych rezultatów. Bilety zakupione na park wodny z trudnością mozna było zwrócić. Pracownicy zwalali winę nieudaczności jeden na drugiego. Ta plaża woła o pomstę do nieba. Jak poprosiłam o rozmowę z menagerem poinformowano mnie, ze go dzisiaj nie ma. Nie do uwierzenia, jak Polska w 21 wieku jest jeszcze tak daleko standardem od świata. Więcej na tej plazy juz nie zawitam, a szkoda bo jest fajnym miejscem pelnym potencjalu na rozwinięcie biznesu i zarobienia pieniędzy. Trzeba tylko wiedzieć jak zachecic turystów i promowac to miejsce i miasto Olsztyn.
Basen używany tez do nauki pływania dla mniejszych dzieci 8-10 i więcej lat, prowadzoną przesz np. SP 25 lub w weekendy przez legendę nauki pływania-Pana Ciurapińskiego. Dobra obsług, czysto i schludnie wyremontowany. Jest jeden duży basen i nie goni się jak w Aquasferze rodziców z mniejszymi dziećmi, które chcą się nauczyć pływać lub popływać. Serdecznie polecam.