W środę byłam na rekrutacji do klasy 5, chodzę na balet dopiero 4 miesiace. Super się bawiłam, panie były bardzo miłe, wszystko było widać że profesjonalne. Jak zanosiłam wczesniej papiery, to pani dyrektor była bardzo miła, i pani w sekretariacie też. Atmosfera w szkole super. Nie wiem czy się dostanę, ale było mi bardzo miło że dostałam szansę spróbowania bo od innej pani na zajęciach baletowych usłyszałam słowo że jestem zastara , i było mi bardzo smutno ale się nie poddałam i sprubowałam . Poznałam też na rekrutacji nowe osoby
Ogólnokształcąca Szkoła Baletowa im. Feliksa Parnella w Łodzi. Szkoła utworzona w 1975 roku - decyzją Ministerstwa Kultury i Sztuki. Od 1984 roku, mieści się w obecnym budynku przy ulicy Wrocławskiej 3/5. Jest jedną z pięciu państwowych szkół baletowych w Polsce i jedyną w województwie łódzkim. Oprócz kształcenia artystycznego uczniowie zdobywają tu wykształcenie ogólne. Naukę rozpoczynają po III klasie szkoły podstawowej, a kończą egzaminem dyplomowym i maturalnym. Szkoła kształci i wychowuje na miarę XXI wieku tak, aby uczniowie potrafili znaleźć się i radzić sobie w zmieniającym się współczesnym świecie, by śmiało stawiali czoła jego trudnościom i wyzwaniom. Szkoła kształci przede wszystkim zawodowych tancerzy, którzy tańczą potem na scenach teatrów w Polsce i za granicą. Nauka w szkole jest bezpłatna.
Nie uczyłem się w szkole, ale jeżeli władze szkoły wykazują się brakiem poszanowania historii niszcząc historyczne detale na swoim budynku, to czy mogą stworzyć odpowiednią atmosferę, sprzyjającą uczniom i nauczycielom?
Grono pedagogiczne wymagające i jak można się domyśleć specyficzne,ale oceniam jako rodzic bardzo pozytywnie.Jako,ze to szkoła artystyczna nauka tutaj niesie za sobą wiele dodatkowych czaso i energochłonnych wymagań.Taki los.Widzialy gały co brały...:)))
Szkoła warta polecenia, grono nauczycielskie, społeczność uczniowska, atmosfera - bardzo przyjazne. Nie jest to placówka dla każdego z uwagi na specyfikę głównego przedmiotu nauczania ale opinie, z którymi często się spotykałam o tym, że jest to "skrzyżowanie wojska z klasztorem"nie znajdują potwierdzenia w rzeczywistości. Jeżeli chodzi o poziom nauczania przedmiotów tzw. ogólnych, moja córka w przyszłym roku szkolnym zdaje maturę i nie mam wątpliwości, że zda ją dobrze - testy kończące etap gimnazjalny napisała z wynikiem, który umożliwiał jej wstęp do każdego liceum w Łodzi.