W wielu miastach wojewódzkich i nie tylko (Płock) są duże i bogate w florę i faunę ogrody zoologiczne. Niestety ten w Bydgoszczy taki nie jest. Widać brak dobrej ręki gospodarza. Jest dość brudno i ogród wygląda na trochę zaniedbany. Widać tam bardzo dużo młodych ludzi z pasją do zwierząt i tego miejsca, ale bez dużego nakładu finansowego ta energia może zostać zmarnowana. Jest dużo zwierząt, choć w znacznej mierze są one dość pospolite (niedźwiedź, łoś, wilk, wąż zbożowy). Najbardziej egzotycznymi zwierzętami są tam tygrys, wąż boa czy pyton królewski.
Wspaniałe miejsce na spacer, bo to duży zielony teren z szerokimi alejkami. Nowe boksy i wybiegi są w dobrym stanie. Duże zwierzęta nie mogą narzekać na brak przestrzeni, ale smutno jest gdy spojrzymy na klatki ptaków, np. bielika, czarnych bocianów, czy sów. Ich klatki są za małe, aby mogły czuć się swobodnie i rozprostować skrzydła.
Generalnie jest to piękny park, do którego można zabrać nawet młodsze dzieci (bez opłat do 3 lat). Plac zabaw na terenie zoo wymaga jednak solidnego remontu.
Łazienki przy kasach są bezpłatne i czyste. Parking jest płatny, całkiem duży, ale w weekendy i święta może być problem ze znalezieniem miejsca.
Trochę zaniedbane zoo, widać chyba brak funduszy, miejsce ładnie położone, ma potencjał, no ale spacerując po jego terenie jakiś tak smutno tam w porównaniu np z zoo w Gdańsku. Mało zwierząt, kojce jak to wcześniej ktoś pisał faktycznie zaniedbane, dużo pustych klatek, zarośnięte chwastami. Słabo oznaczone wejście do zoo - przyjechaliśmy tu 200km i podążaliśmy za tłumem, a okazało sie, że większość szła do parku, który znajduje sie wokół zoo. Na plus brak kolejek do kasy (byliśmy w ciepłą, słoneczną sobotę), ciekawe opisy zwierząt przed klatkami, czyste, darmowe wc w budynku gdzie jest kasa, duży parking, miła obsługa.