Niestety, sprawa wyrzucenia ucznia z klasy „0” nadaje się do zgłoszenia do kuratorium, ponieważ pokazuje, że szkoła nie radzi sobie z zarządzaniem najmłodszymi uczniami. Usunięcie tego chłopca nie rozwiązało problemów w klasie, ponieważ to nie on był ich przyczyną. Nadal kilku innych uczniów bije, dokucza i – jak sama Pani Dyrektor stwierdziła – zagraża zdrowiu i życiu innych dzieci.
Sposób, w jaki Dyrekcja podchodzi do tych sytuacji, budzi ogromne wątpliwości. Publiczne twierdzenie, że 6-latek i 16-latek są na tym samym poziomie emocjonalnym, jest co najmniej niepokojące. Moja córka, która uczęszcza do tej szkoły, już odlicza dni do zmiany placówki.
Szkoła próbuje stworzyć miejsce dla „elity”, a dzieci, które nie spełniają jej niejasnych standardów, są albo wydalane, albo kierowane na badania psychologiczne. To nie dzieci są tu problemem, lecz sposób zarządzania szkołą. Zdecydowanie nie polecam, zwłaszcza dla najmłodszych uczniów.
Szkoła ze wspaniałą edukacją w przyjaznym, wspierającym środowisku. Wspaniali nauczyciele z indywidualnym podejściem do uczniów. Klasy max 16 osobowe, codziennie jęz. angielski, bogata oferta aktywności sportowych i innych zajęć.
Dziecko bardzo chętnie chodzi do szkoły a to o czymś świadczy
Cieszę się, że szkoła miała odwagę rozstać się z dzieckiem sprawiającym problemy wychowawcze. Nie widzę żadnego sensu usilnego trzymania jednostek, które utrudniają prowadzenie zajęć i tym samym szkodzą pozostałym dzieciom. Brawo pani Dyrektor!
Jako rodzice, jesteśmy bardzo rozczarowani doświadczeniem, jakie mieliśmy z tą prywatną szkołą.
Mój 6-letni syn uczęszczał do zerówki od września w tej prywatnej placówce, jednak po trzech miesiącach otrzymaliśmy wypowiedzenie umowy. Powód? Szkoła stwierdziła, że „nie ma pomysłu na dziecko, jego emocje i zachowanie”. Przed wypowiedzeniem umowy szkoła zasugerowała, że nasz syn może mieć ADHD i zachęcała do podjęcia diagnozy. Zaczęliśmy ją, jednak niestety nie dano nam wystarczająco dużo czasu, aby zakończyć cały proces, ponieważ szkoła po prostu zerwała z nami współpracę.
To, co nas najbardziej rozczarowało, to fakt, że szkoła nie wykazała żadnej chęci współpracy i wsparcia w tym trudnym okresie. Ustaliliśmy, że co msc będziemy się spotykać indywidualnie aby omawiać proces diagnozy, wdrażanych zasad. Zamiast oferować pomoc, zaczęli traktować naszą sytuację jako problem, który trzeba szybko rozwiązać, nawet jeśli to oznacza wyrzucenie dziecka z placówki. Co więcej, Pani dyrektor, która prowadziła rozmowy z nami w szkole, twierdziła, że nie współpracowaliśmy jako rodzice i nie podjęliśmy działań w sprawie diagnozy – co jest absolutną nieprawdą ! Szkoła była w pełni świadoma, że rozpoczęliśmy diagnozę. Przekazałam na początku grudnia nauczycielowi zerówki test do wypełnienia, który otrzymałam od prywatnej Pani psycholog.
Zamiast wspierać rozwój dziecka, szkoła skupiła się na szybkim „rozwiązaniu” problemu, nie dając nam nawet szansy na zakończenie diagnozy.
Zdecydowanie nie polecam tej szkoły nikomu, kto szuka miejsca, które będzie stawiać na indywidualne podejście do dziecka i jego potrzeb emocjonalnych.