Ośrodek do bani byłem tam dwa lata waszerujom lekami psyhotropowymi wyhowawcy nie reagujom na problemy wyhowankuw a śostra derektor Urszula M... wytyka problemy wyhowankuw zamykajom w MOWAH i w szpitalah pshjatrycznyh to nie jest zadna rezocjalizacja
To nie ośrodek który leczy,nie ma terapii które pomagają dzieciom ,nie ma badań ,dzieci które tam trafiają są,gorsze niż byłym.Modzież pali przed ośrodkiem nawet nie ma kontroli , przeklinają nawet najmłodsi i nie reagują wychowawcy .Tam ma być jakaś terapia pomoc ,a wręcz odwrotnie tylko ładują psychotropowe leki,albo dają zastrzyki i zamykają w jakieś izolatce Koszmar pewnie oświata tego nie kontroluję co się tam dzieje.Niby szkołę mają na miejscu a dzieci się nie uczą.