Piękny gmach Ministerstwa. Pracownicy też bardzo uprzejmi, poza za tym, że musieliśmy dość długo czekać w biurze przepustek. Dodatkowo małe problemy ze znalezieniem parkingu.
Oceniam proces rekrutacji i pracę urzędu, bardzo fachowy zespół, wiele dowiedziałem się na rozmowie kwalifikacyjnej, nie udało mi się wygrać naboru, ale byłem pozytywnie zaskoczony całym procesem i nastawieniem rekrutujących.
Oceniam sam budynek. Chyba najładniejsze ministerstwo obok finansów. Te kolumny powoduja, ze czlowiek czuje respekt przed wladza i aparatem administracji:) trzyma sie kark nisko przechodząc obok:):):)
Tętniak nie miał szans w starciu z Panem profesorem Kunertem. Dziękuję oddziałowi neurochirurgii szpitala. Wspaniali, cudowni, pełni empatii ludzie.Bardxo dobra opieka
Piękny, monumentalny, acz socjalistyczny obiekt. Architektonicznie przypomina pod względem kubatury ( filary od strony ul. Wspólnej w kierunku ul. Kruczej) frontową zabudowę Pałacu Saskich, który znajdował się w Warszawie do 1944 przy dzisiejszym placu marsz. Józefa Piłsudskiego. Obiekt zdecydowanie wart zobaczenia szczególnie zwiedzając śródmieście stolicy.