Kupiłem ową pizzę i po otwarciu na płynęła mi łzy do oczu, co to ku jest? Zero sera jakby maszyna zapomniała dodać, ale się nie poddałem i zapakowałem ją do piekarnika po upieczeniu przyszedł czas na konsumpcję, i co? Zjadłem tylko kawałek bo dodatki, które tam się znajdowały były tragiczne. Pseudo szynka smakowała jak stary tłuszcz pieczara dramat a po 5 minutach od zjedzenia tego kawałka biegłem na sygnale żeby usiąść na dzbanie. Pizza trafiła do śmieci.
Dziś kupiłam pizzę MAX RODZINNA Z SZYNKĄ I PIECZARKAMI.Zapytam ,co to jest? Daleko do pizzy mrożonej w smaku,bez smaku, ciasto daleko od ciasta . Jak można dodać do pizzy z pieczarkami i szynką pokrojone pomidory czy paprykę,bo już nie wiem,co to za smak.Ciasto twarde,krojone nożem do siekania,bo nie dało rady pokroić zwykłym.Daję 0 ZERO , choć w opiniach nie można tego dodać.Masakra.
Ja mam tylko dwa pytania. Co to kur.a jest i kto zjadł cały ser z tego zakalca? Gdzie jest ser obiecany na opakowaniu? To co tutaj widać śmiało można nazwać oszustwem. Kto celowo wprowadza kogoś w błąd celem zyskania korzyści majątkowych popełnia przestępstwo.
Polska firma oferująca pokaźny wybór produktów mrożonych, po które chętnie sięgam od czasu do czasu. W zapiekankach i pizzy Max mogłaby być większa ilość składników w stosunku do pieczywa, ponieważ jest ich stanowczo za mało a szkoda: pchanie oleju palmowego w skład również nie wygląda dobrze. Na plus chrupiące i aromatyczne pieczywo.