XXI wiek, wszyscy zabiegają o klientów. Ale nie Makro! W Makro jak nie zrobisz zakupów przez pół roku to blokują ci kartę i jak przyjdziesz na zakupy to mówią: NIE! Nie sprzedamy Ci! Nie byłeś u nas ponad 6 miesięcy! (co z tego, że firma robiła u nich zakupy, tylko na inną kartę...)
Co więcej, jak wyrobiłeś sobie kartę w Łodzi, to w Kielcach nie mogą jej odblokować, więc muszą wydzwaniać do Łodzi ale... w XXI wieku łączy ich z Warszawą! Śmiech na sali... Nie polecam całej sieci, oni jeszcze tkwią mentalnie w XIX wieku.