Czas oczekiwania na odpowiedź w sprawie reklamacji to jakaś kpina z klienta. Gdyby jeszcze sprawa reklamacyjna była skomplikowana, to można zrozumieć, ale rzecz dotyczyła uszkodzenia przesyłki. Trzy zdania odpowiedzi, które byle automat byłby w stanie wygenerować w ułamku sekundy, zajęły obsłudze klienta prawie tydzień i zaangażowały dwóch konsultantów i dodatkowy dział.
Niesamowite jak firma MasterCard może korzystać z usług firmy która nie jest w stanie odpisywać na maile w ciągu kilku dni (już nie będę oczekiwał godzin, tak robią porządne firmy). Mam wrażenie że w tym call center pracują 3 osoby, prezes, zastępca i wyrobnik który odpisuje na maile niczym urzędy na listy pocztowe. To trwa tygodnie. Zdecydowanie 1 gwiazdka, tym bardziej że znam trzy przypadki gdzie komunikacja jest na tym samym złym poziomie.