Czekam w kolejce do rejestracji w szpitalu na Lindleya. Siedzi obok 4 osobowa załoga Luxury M. C. rozmawiają głośno, niecenzuralne wyrazy, śmiech perlisty. Jak w pubie. Komentują swojego pracodawcę. Co to za ludzie? Tragedia. Boże broń dostać się pod ich opiekę.
Jak widać umiejętności parkowania i szanowanie miejsca dla dawców krwi nie występują. Z tego co czytam w pozostałych komentarzach kto wyłania się obraz dość niskiej jakości usług. Przykre bo to jednak firma z obszaru opieki zdrowotnej.
Dramat pisany prozą, kto wydał uprawnienia na pojazdy uprzywilejowane waszym kierowcą??? W dniu 15.06.2024 o 15:50 na skrzyżowaniu AL.Czerwca z Traktorzystów sierota nie był w stanie pokonać skrzyżowania sam się zablokował, w ogóle próbował pokonać skrzyżowanie nie tym pasem co trzeba
Załoga pierwszego przewozu bez zarzutu ale dyspozytor tragedia. Chamski, niemiły i bezczelny. Opóźnienia okropne a dyspozytor po naszym telefonie z zapytaniem co się dzieje jakby z pretensjami do nas co my sobie myślimy bo przecież informował przy rezerwacji że mogą być opóźnienia i że zamówiliśmy ten transport na własną odpowiedzialność. Załoga drugiego cyrk na sali. Pretensja że meble są w domu i miejsca nie mają, facet z tego zespołu tylko stał i patrzył jak szczupła kobieta, z którą pracuje, podnosi z rodziną mdlejącą osobę na nosze, nie umiał nawet opuścić oparcia na płasko, nie mówiąc o próbie wyjechania tymi noszami z karetki też nie umiał sobie poradzić. Załoga zero pojęcia o pierwszej pomocy, Nie wiedzieli nawet że osobę która się krztusi trzeba przekręcić na bok. Żenada z takimi pracownikami, w takim zawodzie powinno się mieć chociaż odrobinę empatii.
Jestem bardzo zadowolona z tego zespołu.Panowie swietni w swoim fachu, sypatyczni oraz profesjonalni.Smialo mogę określić ich jako najlepszy zespół tej firmy. Wszystkim osobom które będą korzystać z usług tej firmy to oby trafił wam się ten zespół.
Co do uprzejmości załogi przewozówki nie mam zastrzeżeń, mili, młodzi ludzie.
Jednak karetka przyjechała z 45 min opóźnieniem , w międzyczasie dopytywałam dyspozytora to już do Państwa zajeżdża,minęło 30min (na umówiRozmowa telefoniczna dosyć oschła, bez uprzejmości i słowa „przepraszamy za opóźnienie „. Kierowca był zdziwiony, że miał być wcześniej ,więc wina raczej po stronie dyspozytora.
Ratownicy uprzejmi,ale z niewielkim doświadczeniem, były pewne trudności związane z przełożeniem pacjentki, w rezultacie z naszą pomocą udało się . Kierowca zasługuje na pochwałę co do techniki jazdy.
Jeśli będziesz zmuszony umówić transport zrób to z zapasem czasowym, a i być może dodatkowa para rąk też się przyda.
Dramat. Jak zobaczysz to uciekaj i nie wsiadaj. Panowie jechali ze mną obolałą 120 na ograniczeniu 50. Po największych dziurach na zakrętach 90 na godzinę. Rzucało mną po całym samochodzie. Wysiadłam trzęsąc się przez kolejne 10 minut. Panowie jechali na sygnale, mimo że potem stali pod klatką kolejne kilka minut więc chyba im się tak nie spieszyło. To powinno być karalne. Skarga w toku.
Notorycznie nadużywają sygnałów uprzywilejowania. Jedzie karetka na sygnale, trąbi, wyprzedza na trzeciego, pod prąd, a w drzwiach karetki już stoi do wyjścia dziadek z reklamówką. Autentyczna sytuacja z ul. Chodeckiej.
Przez to jak realizujecie odwozy ze szpitali do domów ludzie tracą resztki szacunku do prawdziwych karetek.
Ja jako Były Pracownik Tej Firmy, na stanowisku Kierowcy z nie długim stażem pracy i Umową na zlecanie, mogę tylko Potwierdzić ze firma Oddaje całe swoje zaangażowanie na dostosowanie warunków przewozowych dla każdego pacjenta, każdy z pracowników, oddaje się całkowicie do dyspozycji pacjęta , który ma możliwość wsparcia, Fizycznego, psychologicznego, osobistego oraz jakiej kolwiek pomocy Medycznej. Dostosowanej do każdej Sytuacji z ktora radzi sobie Firma....
Tak kazdy by sobie wyobrazal idealna opieke medzyczna w tansporcie medycznym, a mianowicie bardzo sie zawiodlam na pracy w tej firmie. Zostalam przyjeta jako kierowca Ambulnsu, oczywiscie w wiekszosci nie pracowalam na swoim stanowisku, w wiekszosci pracowalam jako Ratownik(Sanitariusz) bez doswiadczenia, bez szkolenia bez pomocy Kadry zarzadzjacej ktora powinna przeszkolic mnie na danym stanowisku. Pomuc sie rozwijac by dzialac w dziedzinie pomocy medycznej, tam liczyly sie tylko zlecenia w danym dniu, nie wane bylo czy to jest nowicjusz czy osoby z dluzszym stazem kazdy byl traktowany tak samo, po mimo osob pracujacaych tam wiele lat na tym samym stanowisku nie otrzymywaly premii, na taka premie musiales sobie danego dnia zapracowac, by wyrobic tzw. premie za zlecania, im wiecej zrobisz tym wiecej ci sie nabija punktow na dany dzien. A najlepszymi pracownikami sa ci ktorzy siedza bardzo blisko czyjegos ogona. By zgarnac lepsze zlecenie!! Panuje tam bardzo spieta sytuacja, co chwile zmieniaja sie pracownicy, nie ma stalych zespolow, karetki nie sa wyposazone odpowiednio do standardow. Nie wspomne juz o opryskliwym wyrazaniem sie do pocjetow. NIgdy nie bylam tak bardzo obuzona by pisac na kogos kto mnie urazil ale doroslam do tego by napisć z czym mozemy sie sptkac w pracy i na codzien w naszym zyciu.
SAma bylam barrdzo zaangazowana w udzielaniu pomocy swoim pcjentom, ktorzy bardzo dobrze mnie wspominaja, ale niestety bez wspólpracy nie ma dobrej pracy. Pozdrawiam Wiolcia.