Fatalna firma, która nie rozumie przepisów ustawy o własności lokali, innych ustaw im lepiej nie dawać do ręki bo jeszcze więcej zepsują. Potwierdzam wszystkie negatywne opinie wpisane poniżej.
Niestety 11 lat administrowali budynkiem w którym mieszkam. Przez 11 lat wraz z "specyficznym" zarządem wybranym spośród właścicieli, administrowali budynkiem pod względem technicznym bez dokumentacji technicznej. Przez 11 lat nie udało im się odzyskać od dewelopera ani z zasobów archiwalnych. Deklarują że mają dział prawny a nie udzwignęli
sprawy skorzystania z rękojmi, terminy upłynęły, usterki po deweloperskie zostały. Balkony, tarasy które przynależą do poszczególnych mieszkań uznali za część wspólną i taki kit wcisnęli właścicielom, a że właściciele są tacy jacy są to sobie dali wcisnąć, wielu było to na rękę - za pieniądze wspólnoty się zrobi. Halę garażową, która jest lokalem wyodrębnionym z założoną księgą wieczystą i ujawnionymi współwłaścicielami uznali za część wspólną. Ksiegowość Luxdomu po przejęciu nieruchomości nie założyła kartoteki konta dla garażu, a więc właściciele garażu nie ponosili opłat na utrzymanie części wspólnej , koszty bieżącego utrzymania garażu ujmowane były jako koszty utrzymania części wspólnej. A że kilkudziesięciu właścicieli mieszkań w budynku nie są jednocześnie właścicielami garażu to oni też ponosili koszty utrzymania garażu i też na nich przerzucony został udział garażu w utrzymaniu nieruchomości wspólnej. I nie piszę o tym nie mając dowodów mam opinię biegłego sądowego. Nie rozliczali pożytków ani odsetek na poszczególnych właścicieli, nie rozliczali funduszu celowego, ani funduszu remontowego, przeglądy techniczne robione na zasadzie kopiuj wklej z poprzednich przeglądów , nawet daty przeglądu na dokumencie udawało im się nie uaktualnić. Nie raz udało im się ocenić pod względem technicznym wejście do lokalu usługowego jako główne wejście do budynku. W treści uchwał, a zawsze to były uchwały blankietowe czyli im blanco tj. bez treści, ulubionym zwrotem dla uzasadnienia remontu było "zagrażające bezpieczeństwu i zdrowiu" choć z przeglądów technicznych wynikało "stan dobry" . Demagogia zamiast rzetelnej oceny stanu technicznego budynku czy jego elementów. Jednym słowem wprowadzanie w błąd.
Po trzech latach załapali że uchwały ws. remontów należy napisać niezależnie od planu wydatków remontowych. Przez trzy lata nie było żadnych uchwał na remonty. Luxdom uznawał że samo określenie kwoty na remont w planie gospodarczym jest uchwałą na przeprowadzenie remontu i jednocześnie jest udzieleniem pełnomocnictwa zarządowi do podpisania umowy z wykonawcą. Normalnie cztery w jednym tacy są sprawni.Masakra. omijać z daleka. Takie rzekome firmy będą niestety Dobrze się miały dopóki członkami zarządów wspólnot będą ludzie podatni na łapówkarstwo, rządni władzy - jakiejkolwiek.
Najgorszy zarządca, z jakim miałam do czynienia. Ciągłe zmiany personelu, zero zainteresowania. Generalnie Lux Dom jest zainteresowany dobrymi relacjami z deweloperem niż ze wspólnotą. W przypadku gwarancji i rękojmi gra na czas, żeby tylko deweloper nie musiał usuwać usterek. Nietransparentne rozliczenia. Wspólnota nie może się doprosić porównywania ofert. Kontakt praktycznie niemożliwy. Co ciekawe, nawet jeżeli Zarząd Lux Dom dostaje wiadomość o problemach, nie odpowiada. Podwykonawcy (firmy sprzątające etc.) są bardzo słabe, a administrator nie wymusza żadnych popraw. Nikomu nie polecam. Bardzo nieprofesjonalna firma. "Zaufanie" deweloperów wynika właśnie z tego, że Lux Dom broni ich interesów na niekorzyść właścicieli.
Nie polecam, wręcz odradzam bycie jako mieszkanka bloku pod opieką tej firmy... W żaden sposób nie weryfikują utrzymanie w czystości budynku którego są administratorem. Nie podejmują żadnych działań żeby budynek był zadbany, wręcz biernie podliczają kolejne, coraz to rosnące czynsze i dążą do tego aby blok niszczał, wyglądał obskurnie. Na wiadomości i prośby, odpowiedzi bardzo bierne, nic nie mogą nic nie muszą... No porażka.
Od kilku lat jakość świadczonych usług spada. Aktualnie sięgają już dna. Swoją nieudolność w zarządzaniu nieruchomością usprawiedliwiają brakami kadrowymi ale bez jaj oni nie robią nawet minimum.
Jakakolwiek współpraca z Lux Dom Sp. z o. o. przy Jerozolimskich 194a w Warszawie jest poniżej krytyki. Dwa miesiące temu zgłosiłem usterkę uszkodzonej siatki i do tej pory nie dostałem żadnej odpowiedzi. Kiedy zadzwoniłem po dwóch miesiącach usłyszałem, że wspólnota nie będzie ponosiła kosztów naprawy na mojej części ogródka, mimo że jest to część wspólna ale do wyłącznego użytku. Do zarządcy nie dociera, jednak że siatka oddziela moją część ogródka od części wspólnej i nie przynależy DO MOJEJ CZĘŚCI, a jedynie ją oddziela od części wspólnej wszystkich mieszkańców. Zarządca w myśl polskiej myśli technologicznej postanowił naprawić to trytytkami. Zdecydowanie nie polecam. Będę apelował do mieszkańców o zmianę zarządcy.