Około miesiąc temu odbyłem rozmowę kwalifikacyjną z ową agencją (Link2europe), jednak do tej pory zwlekałem z dodaniem opinii na ten temat. Jednak finalnie postanowiłem dorzucić swoje 5 groszy aby być może pomóc innym młodym osobom szukającym pracy za granicą.
Po opiniach znajdujących się w Internecie sądziłem, że będą to profesjonaliści. Myślałem że rekrutacja telefoniczna z firmą będzie tylko formalnością, jednak kobieta pracująca na słuchawce myśli chyba że pozjadała wszystkie rozumy tego świata. Ewidentnie Pani która mnie rekrutowała (nie przedstawiła się) nie jest osobą kompetentną na to stanowisko. W głosie słychać awersję i kpinę w stronę rozmówcy. Mówi się, że żadna praca nie hańbi ale praca na słuchawce przez właśnie takie osoby nabywa stereotypowych opinii "Wrednej baby na słuchawce". Osobiście odradzam kontaktu z firmą, chyba że lubi się być wyśmianym i zbesztanym przez Panią z słuchawki. Szczerze na początku myślałem że jest to jakiś żart, że osoba pracująca w polecanej przez wiele osób firmie potrafi stwierdzić poziom znajomości języka obcego zadając jedne pytanie (pomijam że pytanie było wypowiedziane w sposób dosyć niewyraźny). Jako młoda osoba szukająca pracy za granicą przez agencje tego typu spodziewałem się jakiegokolwiek szacunku ze strony rekrutera, ale niestety widocznie w tej firmie nawet na to nie można liczyć.
Moim zdaniem jeśli firma chce zrobić tzw. pierwsze dobre wrażenie to powinna zmienić kadrę rekrutrów na takich którzy mają szacunek do osoby aplikującej o pracę. Jednak właśnie te osoby mają pierwszy kontakt z klientem i to właśnie one tworzą opinie na temat agencji.
Rekrutacja przeszła sprawnie, jasno, miła obsługa( wszystko na spokojnie wytłumaczone , na zadane pytania otrzymałem odpowiedzi). Pod uwagę trzeba wziąć, że ten proces składa się z kilku kroków, więc niech nikt się nie nakręca ,że po pierwszym telefonie (etapie) będzie mógł już podjąć pracę. Każdy etap rekrutacji jest ważny i potrzebny by zweryfikować czy ta praca jest dla Nas, czy My podpasujemy do tej pracy.
Bardzo miła i fachowa obsługa. Wszystkie formalności przez telefon i email. Praca załatwiona bez wychodzenia z domu. Na miejscu w Holandii bez rozczarowania tak jak przedstawiono mi ofertę. Polecam i jest mi miło zarekomendować taką miłą i rzetelną agencję.
Od czterech tygodni pracuję za pośrednictwem tej agencji jako wulkanizator. Warunki mieszkaniowe są na bardzo wysokim poziomie - mieszkam w 2-osobowym, ładnie urządzonym pokoju z łazienką i aneksem kuchennym. Raz w tygodniu przychodzi Pani sprzątaczka ☺️ Hostel zapewnia także czyste ręczniki. Porostu bajka.
Miło wspominam także spotkanie organizacyjne w siedzibie Link2europe w Bornem. Oprócz kawy zaserwowano nam również śniadanie. Każdy z uczestników dostał także firmowy termos, kubek oraz zestaw belgijskich czekoladek. Warto dodać, że ubrania oraz buty robocze które otrzymaliśmy są bardzo dobrej jakości. Widać że nie oszczędzano na wyposażeniu nowych pracowników.
Wszelkie kwestie organizacyjne, prawne i finansowe są moim zdaniem bez zarzutu. Wszystko zostało szczegółowo omówione na spotkaniu organizacyjnym, otrzymałem też teczkę z kompletem dokumentów. Pieniądze są zawsze na czas, przy każdym przelewie dostaję szczegółowe zestawienie przychodów i kosztów (np. ekwiwalent za pranie, koszty ubezpieczenia itp.)
Kontaky z koordynatorem w moim przypadku są doskonałe. W tej relacji czuję się jak partner biznesowy, a nie uciążliwy petent. Pani Aniu, bardzo dziękuję za dotychczasową współpracę.
W mojej ocenie Link2Europe to naprawdę świetna agencja oparta modelu biznesowym typu Win-Win gdzie wygrywają obie strony. Oby więcej takich firm, zarówno w branży pośrednictwa pracy za granicą, jak i w naszym Pięknym Kraju.