Ja, Oleksandr Smahliienko, pracowałem w LG Energy Solution Wrocław za pośrednictwem Sellpro Sp. ogród zoologiczny. do dnia 13 lutego 2021 r., kiedy uległem wypadkowi w miejscu pracy, w wyniku którego straciłem stopę lewej nogi, żądam od kierownictwa przedsiębiorstwa naprawienia mi uszczerbku na zdrowiu spowodowanego ten uraz przy pracy.
PS Dodaję 2,5 roku po wypadku, że nikt, ani agencja, ani fabryka LG, nie udzieliły mi żadnej pomocy. A Google próbuje usunąć moją recenzję, obejmując w ten sposób sytuację, która rozwinęła się w tym przedsiębiorstwie. Oprócz mnie było wiele ofiar w różnym czasie, wiele z nich bardzo poważnie, niektóre nawet nie żyły, ale nikomu nic nie płacono. Prokuratura dwukrotnie zamykała w mojej sprawie sprawę karną, wydając wyrok, że nikt nie został uznany za winnego zajścia. Pomyślcie chłopaki, pracujcie tam czy nie.
Porażka na całej linii sama Ukraina nikt nic nie wie pani w biurze oburzona jak by miała nie udany pobrany s... jednym zdaniem firma dno nie polecam tu przyjeżdżać
Dobre zarobki już były przez inflację tak średnio ,dobra atmosfera odchodzi do lamusa ,nie uprzejmi i hamowaci ochroniarze ludzi za bydło i baranów mają nie wszyscy ale większość .Uważają się jakby bodygardami prezydenta byli i wpuszczali ludzi do tajnego obiektu XD wchodzac i wychodząc jesteś jak potencjalny przestępca.
Budynki słabo oznakowane, wszędzie patrzy Wielki Brat i z góry każdego traktuje się jak potencjalnego złodzieja. Na dodatek absurdalne wręcz procedury typu oklejanie telefonu, często nikt nic nie wie, a kierowcy często są zmuszeni do załatwiania się w cuchnącym, nieczyszczonym toitoi'u (np. na "lodówkach"). O ile w większości załadunki i rozładunki w reszcie kompleksu z reguły idą względnie szybko i w miarę sprawnie, o tyle na w/w "lodówkach" idzie jak krew z nosa - 6 godzin oczekiwania na załadunek to wręcz norma, a może być ich więcej. Są gorsze firmy, fakt... lecz jak możecie to omijajcie to szerokim łukiem.
W sumie 13 godzin zeszło na załadunku. Godzina awizacji to tylko godzina wjazdu a potem lataj między bramami, biurami... Na rampach więcej ludzi od gadania ( pomarańczowe kamizelki ) niż roboty... Szkoda życia by tutaj jeździć...
"Awizacja jest do wjazdu za bramę, nie do załadunku." To jest kpina. Multum bram, na których cięcie nic nie wiedzą. Słabe oznaczenie. Jeden toy toy na 50 ciężarówek. Takie coś w XXI wieku? Nara, śmieciuchy, mój noga tu nie postanie ponownie. Prędzej robotę zmienię.
Nie jestem pracownikiem, byłem tu załatwić sprawę służbową. Dojazd łatwy, parking duży. Są wyznaczone miejsca dla palących, więc jak palisz to też jest gdzie. Pracownicy ochrony kulturalni, komunikatywni i sprawnie przebiega kontrola oraz wydanie identyfikatora. Pracownicy biura także kulturalni. Smaczne jedzenie na kantynie. Jedynie mało przyjaźni i podejrzanie pobudzeni byli pracownicy produkcji niższego szczebla, albo miałem pecha takich zaobserwować na papierosie. Co do reszty nie mam zarzutów, a sprawy zawodowe poszly sprawnie.